A A+ A++

Z prośbą o pomoc dyrekcja Lwowskiego Obwodowego Klinicznego Szpitala Infekcyjnego we Lwowie zwróciła się do władz województwa lubelskiego już w październiku ubiegłego roku. Wówczas zarząd województwa zdecydował, że wesprze lecznicę.

Szpital we Lwowie dostanie sprzęt do walki z pandemią. Wsparcie samorządu województwa lubelskiego [ZDJĘCIA]

– Ze względy na obostrzenia pandemiczne nie udało się tego zrobić tak szybko jak byśmy chcieli. Musieliśmy wykonać pewne procedury, żeby kupić ten sprzęt. Także szpital we Lwowie musiał przejść procedury, żeby otrzymać darowiznę. Dziś wieziemy te dary na Ukrainę – mówi Zbigniew Wojciechowski, członek zarządu województwa lubelskiego odpowiadający za służbę zdrowia.

I dodaje: – To symboliczny gest solidarności. Uważam, że powinniśmy sobie pomagać w tych trudnych czasach.

Na Ukrainę pojechały elementy instalacji tlenowej dla szpitala we Lwowie

Do lwowskiego szpitala zakaźnego pojechały elementy instalacji gazów medycznych potrzebne do podłączenia tlenu do łóżek poszczególnych pacjentów.

– To dozowniki, gniazda naścienne, reduktory, tablice rozdzielcze i szereg innych elementów instalacyjnych. Cała instalacja może posłużyć dla blisko 50 pacjentów, którzy będą mogli jednocześnie skorzystać z dobrodziejstwa tlenu. Koszt zakupu tego sprzętu do ponad 50 tys. zł – wylicza Piotr Matej, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. To on odpowiadał za skompletowanie zamówienia.

Dlaczego Ukraińcom potrzebne były akurat elementy instalacji tlenowej? – Doskonale wiemy z ponadrocznego doświadczenia walki z pandemią, że podstawowym i pierwszym lekarstwem jest podanie pacjentom tlenu. To najbardziej skuteczny, najbardziej oczekiwany lek. Myślę, że prośba była warunkowana też kwestią dostępności tego sprzętu. My też nie mogliśmy zakupić go od razu, musieliśmy czekać w dużej kolejce. Zapotrzebowanie na tego rodzaju sprzęt gwałtownie wzrosło wraz z wybuchem pandemii – tłumaczy dyrektor Matej.

Pandemia koronawirusa. Jak wgląda sytuacja na Ukrainie?

Za udzieloną pomoc w w czwartek dziękował konsul generalny Ukrainy w Lublinie Vasyl Pavluk.

– W imieniu państwa ukraińskiego chciałbym podziękować urzędowi marszałkowskiemu i wszystkim Polakom. Wam też nie jest łatwo, bo u was tak samo ludzie chorują i umierają. Mimo tego dzielicie się tym sprzętem. U nas dodatkowo toczy się wojna z Rosją i musimy ratować tych ludzi na wojnie i tych w szpitalach. Polska zawsze nas wspierała w trudnych czasach. Teraz też z nami jesteście. Dziękujemy wam i życzymy zdrowia – mówi Vasyl Pavluk.

W środę na Ukrainie odnotowano ponad 14,5 tys. zakażeń koronawirusem. W kraju nie obowiązuje całkowity lockdown jak w Polsce. Ukraina jest podzielona na czerwone strefy, w których obowiązują zakazy. Jedną z takich czerwonych stref jest obwód (odpowiednik naszego województwa) lwowski. Zakazy obowiązują też m.in. w obwodach kijowskim czy charkowskim. Obostrzenia przypominają te znane z Polski. Otwarte są miejsca pierwszej potrzeby, np. sklepy czy apteki.

– Nasi lekarze i przedstawiciele ministerstwa mówią, że pik trzeciej fali już minął. Teraz sytuacja powinna się poprawiać – mówi “Wyborczej” Vasyl Pavluk.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Kultura u Seniora” – drugi etap zakończony
Następny artykułSektor PV ma przed sobą słoneczne perspektywy