Dlaczego w WSS nr 3 w Rybniku brakuje ciepłej wody? Takie pytanie dostajemy czasem od naszych Czytelników. Nadszedł moment poznania na nie odpowiedzi. Ta kwestia została poruszona podczas wczorajszego spotkania z dyrektor szpitala Ewą Ficą.
Szefowa rybnickiej lecznicy przyznała, że ciepłej wody brakuje obecnie na oddziale neurologii i ginekologii. Tam nie działają łazienki.
Zobacz także
– To sprawa sprzed lat. Kazałam policzyć, ile potrzebujemy pieniędzy, aby wystąpić do pana marszałka o pożyczkę na remont. Z własnych pieniędzy nie jesteśmy tego w stanie zrobić – mówi Ewa Fica.
Jak wyjaśnia, problem tkwi w rurach, do tej pory w razie awarii wymieniano jedynie ich fragment.
– Tak naprawdę trzeba wymienić piony i musimy na to pozyskać pieniądze – dodaje.
Obecny na spotkaniu Piotr Rajman, przewodniczący szpitalnej „Solidarności” podkreślił natomiast, że zaniedbania w tej kwestii sięgają wielu lat wstecz.
– Na 10. piętrze swego czasu przerwano remont. W części diagnostycznej nie ma wody, bo zabrakło funduszy na jego dokończenie. Pamiętajmy, że szpital ma 30-40 lat. Tam są żeliwne rury, całe zarośnięte – wyjaśnia.
Jak radził sobie więc szpital, by zapewnić pacjentom ciepłą wodę? Usłyszeliśmy, że pacjenci chodzili do łazienek, gdzie leci ona z kranów lub korzystano z bojlerów.
Ile ten remont będzie kosztował? Na razie nie wiadomo, szpital zlecił opracowanie zakresu prac i jego kosztorysu.
To nie jedyny problem techniczny, z którym zmaga się rybnicka lecznica. Okazuje się, że… przecieka dach.
– Nie zrobił się dziurawy „jak Fica przyszła”. Całą salę numer 2 na bloku operacyjnym mamy nieczynną, bo musieliśmy wyprowadzić kilkumilionowy sprzęt ze względu na kapiącą wodę – wyjaśnia dyrektor WSS nr 3 w Rybniku.
Dodaje, że szpital rozpisał postępowanie mające dać odpowiedź, ile będzie kosztował remont dachu. Dyrekcja szpitala jest po wstępnej rozmowie z marszałkiem województwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS