A A+ A++

“Zapewniam Jego Magnificencję, że szacunek i poszanowanie praw człowieka i pacjenta, to dla mnie i całego personelu szpitala – priorytet. Z tego właśnie powodu zleciłam przeprowadzenie wnikliwego postępowania wyjaśniającego w sprawie państwa Oloyede, które jednoznacznie wykluczyło jakiekolwiek formy rasizmu” – to fragment pisma dyrektorki szpitala przy ul. Krysiewicza do rektora Uniwersytetu Przyrodniczego. List jest odpowiedzią na zgłoszony przez uczelnię przypadek złego potraktowania jej studentów przez lekarkę ze szpitalnej izby przyjęć. Po tej odpowiedzi uczelnia już nie będzie domagać się wyjaśnień i sprawę uznaje za zamkniętą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChyba nikt nie wierzył, że ten film powstanie. A jednak! Widzieliśmy go
Następny artykułNiedzielski: nadwyżka zgonów w Polsce w 2020 r. to ok. 67 tys.