A A+ A++
Szopienickie zabytki kolejowe wpisane do rejestru. Wcześniej widniały tylko w gminnej ewidencji, a teraz będą już pod ochroną wojewódzkiego konserwatora. Był tu telefon, zanim jeszcze do Katowic dotarła linia telefoniczna.

Dworzec kolejowy w Szopienicach trafił do rejestru zabytków. Procedura została wszczęta przez wojewódzkiego konserwatora zbytków po tym, jak o fatalnym stanie całego zespołu budynków na stacji kolejowej Szopienice Północne zaalarmowała go Fundacja z Pasją. Miłośnicy zabytków obserwowali coraz bardziej postępującą degradację budynków stacyjnych, więc postanowili działać. Po ich piśmie konserwator postanowił zastanowić się nad tym, czy objąć je nadzorem. Tak ostatecznie się stało. Sam budynek dworca ma ok. 150-letnią historię. Został zaprojektowany przez Hermana Grapowa, a wybudowany ok. 1868-1870 r. w stylu ceglanego historyzmu. Poza tym znajdują się tu budynek dawnego biura celnego oraz budynek dawnej poczty kolejowej, który później pełnił funkcję mieszkalną.

Północna stacja kolejowa na granicy ówczesnych Roździenia i Szopienic powstała dzięki powołanemu w 1868 roku Towarzystwu Kolei Prawego Brzegu Odry, które kontynuowało prace Kolei Opolsko-Tarnogórskiej. Spółka budowała etapami linię kolejową z Wrocławia w kierunku Górnego Śląska od strony północnej przez Kluczbork, Tarnowskie Góry, Bytom, Chorzów Stary, Siemianowice Śląskie, Dąbrówkę Małą aż do Dziedzic. Łączna długość linii liczyła prawie 257 km. Wraz z nią linią wzniesiono zabudowę szopienickiego dworca. Przez Roździeń i Szopienice przebiegała już wcześniej linia kolejowa Kolei Górnośląskiej, ale dopiero konkurencja doprowadziła do uruchomienia przystanku kolejowego Szopienice Południowe w 1870 roku. Dzięki temu mieszkańcy mieli tu do dyspozycji od tego momentu dwie stacje kolejowe, położone kilkaset metrów od siebie. Szopienice Północne były stacją graniczną, a w 1876 r. uruchomiono tor łączący z Sosnowcem po stronie rosyjskiego Królestwa Polskiego.

Niedługo stacje Północna i Południowa pełniły tę samą rolę. Od momentu nacjonalizacji przez państwo konkurujących ze sobą spółek (w 1884 r.), stopniowo zaczęto ruch osobowy kierować do Szopienic Południowych, a towarowy do Szopienic Północnych. Wnioskowali o to podróżni oraz lokalne władze. Mimo to ruch pasażerski w Szopienicach Północnych utrzymano do lat 60. XX w. Teraz obok zabudowań stacji przejeżdżają wyłącznie pociągi towarowe. Budynek dworca dzisiaj nie zachęca do wejścia.

W czasach świetności znajdowała się tu m.in. osobna poczekalnia dla kobiet (niem. damenzimmer), zaadaptowana następnie na pomieszczenia biurowe. Bardzo wcześnie, bo w 1882 roku – czyli 3 lata przed powstaniem pierwszej linii telefonicznej w Katowicach – zainstalowano tu już telefon. W latach 80. XIX w. przy stacji działała już hala odpraw celnych oraz poczta. W skład personelu stacji  wchodzili m.in. naczelnik, asystent, kasjer, ekspedytor towarowy, magazynierzy, dwóch telegrafistów, peronowy, pięciu zwrotniczych i stróż nocny. Z czasem liczba pracowników szybko wzrastała, a od 1881 r. wznoszono dla nich domy w pobliżu stacji (dziś domy mieszkalne przy pl. Ogrodzie Dworcowym). W jednym z nich mieszkał niegdyś Kazimierz Kutz.

Po II wojnie światowej przestały kursować pociągi pasażerskie przez stację Katowice Szopienice Północne. Ruch pasażerski zawieszono 54 lata temu – 1 kwietnia 1968 r. Decyzją z 22 marca Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał dwa z trzech budynków zespołu stacji kolejowej Szopienice Północne: budynek dworca kolejowego I klasy (pl. Ogród Dworcowy 1) oraz budynek dawnego biura celnego (pl. Ogród Dworcowy 1a). Budynek dawnej poczty kolejowej nie został uwzględniony we wpisie. Z tą decyzją nie zgadza się Fundacja z Pasją, która się od niej odwołała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁawrow „nie rekomenduje” rosyjskim dyplomatom „samotnych spacerów po miastach”. „Są, jak wiecie, ataki”,
Następny artykułMonika Richardson po raz czwarty wyjdzie za mąż? Zaskakujące słowa gwiazdy