Kamerunu i Ghany nie ma już w turnieju o mistrzostwo świata. Obie drużyny opuściły Katar po fazie grupowej. Na czołówki serwisów informacyjnych wracają jednak z podwójnym impetem. I może to być jedna z największych afer trwającego mundialu!
Jak ustalił francuski dziennikarz śledczy Romain Molina, selekcjonerzy obu wymienionych zespołów brali od piłkarzy łapówki za powołanie do kadry na finały MŚ.
Skandal w obozie finalistów MŚ? Znamy nazwiska trzech zawodników
Dwaj pierwsi zagrali na mundialu w sumie… cztery minuty. Na murawie pojawił się tylko Mbekli w końcówce spotkania z Brazylią, wygranego przez “Nieposkromione Lwy” 1-0. Obaj debiutowali w kameruńskiej kadrze na początku września tego roku.
Rahmam to bardziej doświadczony gracz. W reprezentacji “Czernych Gwiazd” rozegrał 50 meczów i zdobył jedną bramkę. W Katarze zaliczył wszystkie trzy potyczki grupowe.
Molina, który na co dzień pracuje dla BBC, nie ujawnił źródła swoich informacji. Głosu w tej sprawie jak na razie nie zabrali oskarżani przez niego selekcjonerzy, czyli Rigobert Song (Kamerun) i Otto Addo (Ghana). Ten drugi zrezygnował z posady zaraz po fazie grupowej.
Relacje live ze wszystkich spotkań MŚ 2022 zawsze w Interia Sport.
Interia jest w Katarze! Odkryj kulisy mundialu razem z nami. Najświeższe informacje, klipy wideo, turniejowe ciekawostki i rozmowy z ekspertami znajdziesz codziennie TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS