A A+ A++

Janusz Korwin-Mikke znowu pochwalił się rusofilią. Na swoim Twitterze napisał, że powinniśmy podziwiać rosyjską armię.

Przed wojną zachodni analitycy prognozowali, że Rosjanie w kilka dni zdobędą Kijów i inne kluczowe miasta. Rzeczywistość, na szczęście, okazała się zupełnie inna. Po trzech miesiącach konfliktu i ogromnych stratach nadal walczą o kontrolę nad Donbasem. Równocześnie ukraińska kontrofensywa na południu, w okolicach Chersonia i Zaporoża, zdobywa kolejne kilometry terytorium.

Zdaniem Korwina działania rosyjskich sił zbrojnych zasługują na podziw. „Podziwialiśmy Ukrainę za heroizm, czas podziwiać i Rosję” – napisał, ilustrując swój wpis animowaną mapą rosyjskich postępów w okolicach Siewierodoniecka – „Ukraińcy otrzymali masę pomocy: chwalą się, że mają tyle „Harpoonów”, że mogą 5x zatopić całą Flotę Czarnomorską, tyle „Javelinów”, że mogą rozwalić 10.000 rosyjskich czołgów – a Rosja jeszcze się ostatkiem sił broni…”.

Internauci szybko dali mu do zrozumienia, że jednak nie mają zamiaru podziwiać raszystów.

Źródło: Twitter Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFestiwal Azjatycki w Elblągu już 04 i 05 czerwca!
Następny artykułPoznaliśmy rywali polskich par w MŚ w siatkówce plażowej