Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła rozmowę rosyjskiego żołnierza z kobietą. Mężczyzna wyjawia, że są trzy linie oddziałów, które mają się pilnować nawzajem. W razie ucieczki czy chęci wycofania się, mają do siebie strzelać.
Mężczyzna wyjaśnia, że przywieźli więźniów, którzy stanowią pierwszą linię. Jeżeli będa chcieli się wycofać, druga linia na nimi ma do nich strzelać. Druga linie też jest pilnowana przez linię trzecią.
Najprawdopodobniej mężczyzna jest osobą, która dostała się na front z mobilizacji. Żołnierz opowiada, że formalnie jest na ćwiczeniach, nie ma co jeść i wszędzie leżą ciała. Kobieta mówi, że pisała gdzie się da, ale to nic nie daje.
Mężczyzna używa tez określenia „oddział zaporowy”. Takiego samego określenia używano w czasie II Wojny Światowej. Armia czerwona nie mogła się wycofywać, bo NKWD strzelało do własnych żołnierzy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS