A A+ A++

26 lutego w amerykańskich wojskach lądowych wejdą w życie zmiany w przepisach regulujących wygląd żołnierzy. Niezależnie od płci będą oni mogli mieć pasemka w kolorach podobnych do munduru. Kobiety będą mogły nosić kucyki lub golić głowy. Będą też mogły malować usta szminką, pod warunkiem, że kolory nie będą nazbyt awangardowe (na przykład niebieski, złoty czy jaskrawy różowy).

Kobiety będą odtąd mogły nosić kolczyki, z wyłączeniem warunków polowych, które wiążą się z utrudnionym dostępem do codziennej higieny. Kobietom zezwolono też na używanie lakieru do paznokci – z podobnymi ograniczeniami kolorystycznymi. Mężczyźni również dostali pozwolenie na używanie lakieru do paznokci, ale jedynie przezroczystego. Tu chodzi nie tyle o kosmetykę, ile o ochronę paznokci żołnierzy pracujących z chemikaliami.

Zarządzono również zmiany terminologiczne w dokumentach, tak aby nie używać słów, które niektórzy uznawali za obraźliwe. Będą to na przykład mohawk (irokez), Fu Manchu (w odniesieniu do rodzaju wąsów) i dreadlocks (te będą odtąd określane jako locs). Zmiany zapowiedziano 26 stycznia. Miesięczny czas vacatio legis związany jest z koniecznością wydania instrukcji oraz zorganizowania odpraw i szkoleń, które pomogą wojskowym zrozumieć nowe wytyczne. Większość zmian znajdzie się w poprawionej wersji rozporządzenia 670-1.

Zmiany są dziełem panelu złożonego z siedemnaściorga żołnierzy (białych, czarnych i latynoskich), powołanego w celu promowania różnorodności i inkluzywności. Sugestie co do nowych reguł zgłaszali żołnierze, a następnie były one rozpatrywane przez członków panelu, których oddelegowano z różnych jednostek US Army.

Dowódcy nie ignorują rzeczywistości i są pełni obaw, że zmiany będą prawdopodobnie wyśmiewane w niektórych kręgach jako „politycznie poprawne”.

Cztery kobiety służące w 842. Kompanii Saperów Gwardii Narodowej Dakoty Południowej.
(US Army)

– Niektórzy ludzie nie lubią zmian, ale taki właśnie jest świat, zaś amerykańskie wojska lądowe muszą nadążyć za kierunkiem zmian w życiu w ogóle – powiedział Michael Grinston, piastujący obecnie stanowisko Sergeant Major of the Army, czyli najstarszego podoficera wojsk lądowych, w rozmowie z dziennikarzami. – Nie zamierzam zagłębiać się w to, kto głosował i kto co powiedział, ale ten panel reprezentował przedstawicieli ze wszystkich środowisk, a ponadto daliśmy szansę wypowiedzenia się ekspertom, takim jak dermatolodzy i psycholodzy.

Członkinią panelu była kobieta, która ukończyła kurs Ranger School. Jej włączenie pomogło stworzyć nową regułę zezwalającą kobietom na krótkie strzyżenie lub golenie włosów.

– Kiedy kobiety przechodzą szkolenie w siłach specjalnych lub Rangersach, golą głowy, a kiedy kończą kurs, ich fryzury są wbrew przepisom – mówił sierżant sztabowy Brian Anders, główny podoficer US Army do spraw mundurów. – Obecny standard nie pozwala żołnierkom mieć włosów krótszych niż ćwierć cala [6 milimetrów].

Najbardziej problematyczna w trakcie obrad stałą się kwestia kucyków. Ostatecznie zezwolono na ich noszenie tylko w określonych okolicznościach, takich jak trening fizyczny i działania taktyczne. Przeważyła tu kwestia praktyczna: kucyk zamiast koka nie będzie sprawiał problemów w przypadku noszenia hełmów.

To zdjęcie pokazuje, jak kobiety będą mogły układać włosy, kiedy noszą hełm.
(US Army)

– Noszenie koka i hełmu jednocześnie nie jest zbyt funkcjonalne – powiedział Sanders. – Jeśli spojrzy się na niektóre zdjęcia żołnierek w hełmie, widać, że ochrona głowy pochyla się do przodu i sięga brwi, co może ograniczać pole widzenia.

– W ostatecznym rozrachunku kobiety są matkami, żonami i siostrami – podkreślił Sanders. – Chcą zachować swoją tożsamość.

– Mamy żołnierzy ze wszystkich środowisk, ze wszystkich pięćdziesięciu stanów i terytoriów, i musimy ich reprezentować – powiedział generał broni Gary Brito, zastępca szefa sztabu wojsk lądowych do spraw osobowych. – Inkluzywne standardy dotyczące wyglądu pomogą nam rozwijać nasze zdolności werbowania i utrzymywania w służbie najbardziej utalentowanych żołnierzy, tak szeregowych, jak i oficerów.

US Army już od 2017 roku zezwala żołnierzom na przyjmowanie odmiennych standardów strzyżenia i golenia, jeśli motywowane jest to względami religijnymi. Muzułmanie i sikhowie mogą więc nosić brody, a ci drudzy – także turbany.

Zobacz też: Norweski okręt podwodny uderzył w farmę łososia

(armytimes.com)

US Army / Crystal Farris

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbsurdalne słowa Lempart! Mówi o “potrzebujących aborcji”
Następny artykułMoja wojna polsko-bolszewicka, czyli co w najnowszym numerze Tygodnika