Strona główna Informacje regionalne Szlak Noteci i Kanałem Noteckim czeka na turystów

Szlak Noteci i Kanałem Noteckim czeka na turystów

21 kwietnia 2024

A A⁺ A⁺⁺

Wody Polskie przygotowują do otwarcia szlak wodny z Bydgoszczy do Lubostronia. Między 26 i 29 kwietnia będzie wiadomo, czy będzie można Notecią popłynąć. Zarówno łodzie, jak i organizatorzy spływów kajakowych czekają na komunikat nawigacyjny, aby zaplanować wycieczki na długi weekend.

Śluza Prądy na Kanale Bydgoskim (przy granicy Bydgoszczy) jest na razie wyłączona z eksploatacji ze względu na trwające uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Czy zakończą się one pomyślnie i w majowy weekend będzie można przepłynąć z Bydgoszczy do Lubostronia, okaże się pod koniec kwietnia. Wody Polskie przeprowadzają w tych dniach kontrolę szlaku – sondują głębokość, sprawdzają oznakowanie.
– Jeśli ktoś raz popłynie tym szlakiem, zawsze będzie chciał wracać. Pływanie nim wymaga współpracy z „Wodami Polskimi”, nie tylko przy śluzowaniu, przydałoby się też koszenie. Mamy tu prawdziwą Kanadę – opowiada Adam Gajewski, kierownik Sekcji Dziedzictwa Lokalnego Muzeum Legend Szyperskich Barka Lemara. – Podczas rejsu technicznego na niektórych odcinkach musieliśmy wiosłować, bo chłodzenie silnika nie dawało rady. Nie ma za to problemu z głębokością toru wodnego.
Jak zapewnia Gajewski droga wodna jest otwarta, można zatem planować rejsy i wycieczki na szerszą skalę z ewentualnym pakietem noclegowym w Lubostroniu. Jeżeli się uda to w rejsy regularnie będą wypływać uczniowie tamtejszej szkoły. Do końca roku zaplanowano ich sześć. Droga prowadzi Brdą, Kanałami Bydgoskim oraz Górnej Noteci i oczywiście Notecią.
Jeśli szlak będzie otwarty, podczas długiego majowego weekendu planowany jest drugi pilotażowy spływ szlakiem z Bydgoszczy do Łabiszyna. Później przyjdzie pora na tych, którzy będą mogli kupić bilety na mniej więcej 7-godzinny rejs z atrakcjami. Na szlaku z Mariny Gwiazda znajdują się śluzy, jazy, mosty czy umacniane kilkoma sposobami brzegi. Wstępne kalkulacje przewidują koszt biletu na około trzysta złotych w jedną stronę. Nocleg w pałacu może w przyszłości stać się dodatkową atrakcją i stanowić pakiet turystyczny.
– Rzecz jest naprawdę niebywała pod względem turystycznym na krótkiej, stosunkowo kameralnej, zatopionej w głuszy trasie z Bydgoszczy do Żnina z odcinkiem zwanym małpim kanałem – dodaje Gajewski.
– A dalej przecież jest Barcin i jeziora gdzie górnoneteckim kanałem można dopłynąć. Trasa jest praktycznie nieuregulowana z wyjątkiem odcinków śluzowych. Najciekawszy jest w okolicach Łochowa. Kajakarze również odkryli możliwość pływania taką trasą.
Jest duże prawdopodobieństwo, że w rejs z Bydgoszczy do Lubostronia wypłynie kiedyś zabytkowy holownik Certa. Aktualnie jest w remoncie i może będzie spełniał ograniczone funkcje pasażerskie. Płytko się zanurza, dlatego nadaje się w taką podróż.
Bydgoski armator Tomasz Błaszkiewicz, który jest zaangażowany w projekt rejsów na trasie Bydgoszcz – Lubostroń, kupuje nową, drewnianą, zadaszoną 12-osobową łódź. Prawdopodobnie w maju pojawi się na śluzie Bronikowskiego, w parku nad starym Kanałem Bydgoskim, około 160 m od połączenia starego i nowego odcinka Kanału Bydgoskiego. Stamtąd będzie można bezpośrednio płynąć do Lubostronia.
Niezależnie od niepewności co do otwarcia śluzy Prądy, pozostałe śluzy na tym szlaku są otwarte. Kajakarze mogą pływać zarówno na trasie Barcin – Łabiszyn (gdzie nie ma śluzowania), jak i z Łabiszyna do śluz Dębinek i dalej. Polecamy wszystkim zainteresowanym tym szlakiem wywiady z Wojciechem Urbanowskim na portalu www.palukiznin.pl (na przykład Pałucka Pętla Kajakowa od Jeziora Chomiąskiego po śluzę Dębinek).

Latem ubiegłego roku narodził się pomysł na rejs z Bydgoszczy do Lubostronia. Zaowocował pierwszym pilotażowym spływem łodzią Wiślana (pisaliśmy o nim w Pałukach). Na pokładzie byli ludzie związani z Muzeum Legend Szyperskich Barka Lemara, czyli prawdziwi szyprowie i załogi dawnych barek towarowych, które niegdyś pływały między innymi po kruszywo do Barcina, dyrekcja pałacu w Lubostroniu oraz inne osoby zaangażowane w projekt.
W organizację szlaku zaangażowani są przedstawiciele: Pałacu Lubostroń, Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy, Szlaku Wody, Przemysłu i Rzemiosła TeH2O w Bydgoszczy, żnińskiej Lokalnej Grupy Działania Pałuki – Wspólna Sprawa, Powiatu Żnińskiego, Lokalnej Organizacji Turystycznej w Żninie i oczywiście bydgoskiego muzeum Barka Lemara.

Cezary Kucharski, Dominik Księski