Szkoła w pandemii. Nie ma się co upierać, że stare metody są najlepsze

Zgodnie z decyzją resortu edukacji uczniowie klas V-VIII podstawówek oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych w związku z pandemią przeszli na nauczanie zdalne do 27 lutego. Do jakiej szkoły wrócą?

Rozmowa z Agnieszką Krokos

Urszula Dąbrowska: Z jakimi nowymi problemami mierzy się szkoła podczas pandemii? Czy prowadzona jest diagnoza?

Agnieszka Krokos, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 im. Ks. Jana Twardowskiego w Białymstoku: Oczywiście, dzieje się to na bieżąco. Rękę na pulsie trzyma szkolny samorząd, ale też wychowawcy na każdej przerwie i godzinie wychowawczej słuchają tego, co mówią dzieci. Organizujemy zespoły wychowawcze, na których omawiamy te problemy. Rozmawiamy z samorządem uczniowskim, wsłuchujemy się w ich głos.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ