A A+ A++

Skurk uczył wtedy wychowania fizycznego. Czy „Złota Justyna” już wtedy wykazywała oznaki swego wielkiego talentu do biegania? – Na wszystkie zawody międzyszkolne ją zabierałem. bo się wyróżniała. Pamiętam, że z wf wystawiłem jej szóstkę – uśmiecha się A. Skurk.

Jak podkreśla, z przyjemnością przyjdzie w sobotę do pracy, żeby pomóc Dawidowi Erseticowi – mężowi Justyny Święty-Ersetic i jego znajomym urządzić w szkole strefę kibica.

Ta planowana jest w sali gimnastycznej, gdzie staną dwa duże monitory. – Wybieramy pomieszczenie pod dachem, bo widać co się dzieje z pogodą – zaznacza A. Skurk.

Dyrektor zaznacza, że będzie musiał podporządkować wydarzenie obostrzeniom pandemicznym. – Będą obowiązywały maseczki. Spodziewam się umiarkowanej liczby fanów, bo pojemność sali trzeba dostosować do obowiązujących przepisów – dodaje szef placówki w Ocicach. Dostrzega funkcję integracyjną przedsięwzięcia. Skurk pamięta, jak wielu mieszkańców dzielnicy przyszło w 2018 roku witać Święty-Ersetic po sukcesach na ME w Berlinie.

Finał sztafety olimpijskiej 4×400 m zaplanowano w sobotę 7 sierpnia o godz. 14.30 czasu polskiego. Nie ma pewności, że pobiegnie w nim Justyna Święty-Ersetic. Skład ustalany jest na odprawie w dniu startu. Przypomnijmy, że zestawienie biegaczy w finałowym biegu sztafety mieszanej trenerzy zmienili niemal w ostatniej chwili. Z wywiadu w TVP Sport po zwycięskim biegu kwalifikacyjnym wynika, że można jednak liczyć na to, że raciborzanie obejrzą na bieżni absolwentkę szkoły w Ocicach. Święty-Ersetic mówiła tam: „do zobaczenia w sobotę”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSierpniowe pielgrzymowanie na Jasną Górę
Następny artykułFala oburzenia po wpisie DW! Wszystko przez “polskie getta”