We wtorek brytyjski minister zdrowia wyjaśnił szczegółowo, że od 15 lutego w Wielkiej Brytanii obowiązkową kwarantannę będą musieli odbywać obywatele i rezydenci Wielkiej Brytanii i Irlandii, przyjeżdżający do Anglii z 33 krajów z “czerwonej listy”, czyli tych uznanych za kraje wysokiego ryzyka z powodu południowoafrykańskiego i brazylijskiego wariantu koronawirusa.
Pozostałe osoby, które nie są obywatelami bądź rezydentami Wielkiej Brytanii i Irlandii, obowiązuje zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii.
Ogłoszone przez Hancocka zasady dotyczą tylko przyjazdów do Anglii, natomiast wkrótce później rząd Szkocji oświadczył, iż obowiązek kwarantanny w hotelach będzie dotyczyć wszystkich przyjeżdżających z zagranicy. Co ważne, rząd Walii ogłosił, że dostosuje się do regulacji w Anglii, zaś rząd Irlandii Północnej na razie nie zajął stanowiska.
Jak poinformował zaś minister Matheson, koszt kwarantanny – obejmujący zakwaterowanie, transport i testy na obecność koronawirusa – będzie taki sam jak w Anglii, czyli wyniesie 1750 funtów od osoby i będą go pokrywać podróżni, choć rząd stworzy system pomocy dla osób, które nie są w stanie tego zapłacić. Dodał, że rząd szkocki zarezerwuje ok. 1300 pokoi w sześciu hotelach w pobliżu lotnisk w Edynburgu, Glasgow i Aberdeen.
Warto dodać, że w Szkocji i w Anglii, od poniedziałku wejdzie w życie obowiązek wykonania, oprócz testu na obecność koronawirusa przed rozpoczęciem podróży, także dwóch kolejnych testów typu PCR – w drugim i ósmym dniu po przyjeździe.
Ze względu na to, że w Szkocji przyjezdni będą od razu kierowani na kwarantannę w hotelach, testy będą zapewnione w ramach kwarantanny hotelowej.
Szkocki rząd nie wyjaśnił natomiast, czy i w jaki sposób będą kontrolowane osoby, które przyjadą do Szkocji z krajów z spoza “czerwonej listy” poprzez któreś z lotnisk w Anglii.
Wykolejenie pociągu w Szkocji. Wideo z miejsca zdarzenia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS