Smutny los kibica Ekstraklasy? Nie można się przyzwyczajać do lepszych zawodników, bo ci za moment znikają z polskiej ligi. Boleśnie przekonujemy się o tym tej zimy, bo Polskę opuścili piłkarze, którzy według raportów statystycznych najczęściej robili różnicę indywidualnymi akcjami.
Albo chociaż starali się nią robić, bo gdy w TOP 10 zestawienia „1 vs 1 & dribblings” widzimy Mario Rodrigueza z Warty Poznań, możemy być zaskoczeni. Ale faktycznie: Hiszpan grał mało, a próby takich zagrań podejmował często, więc załapał się na czwarte miejsce. Inna sprawa, że był najsłabszy w tym gronie, gdy spojrzymy na skuteczność wspomnianych akcji, więc niewiele to zmienia w jego ocenie. W każdym razie jednak Rodrigueza wiosną w lidze nie zobaczymy. A wraz z nim kilku kolejnych piłkarzy, którzy lubili pójść w drybling. Czołówka zestawienia wygląda tak:
- Kacper Kozłowski
- Yaw Yeboah
- Rafał Wolski
- Mario Rodriguez
- Ilkay Durmus
- Serhij Krykun
- Leandro
- Jakub Kamiński
- Erik Exposito
Pogrubiliśmy tych, którzy z Ekstraklasy wyjeżdżają i nie wygląda to kolorowo, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed Kamińskim jeszcze pół roku uszczęśliwiania kibiców z Poznania. To statystyki „WyScouta”, które uwzględniają także pojedynki. Oficjalny portal ligi przedstawia nam dane „czystych” dryblingów, także z wydzieleniem ich skuteczności. W TOP 15 najlepszych dryblerów ligi, znajdziemy pięciu piłkarzy, którzy zimą zmienili klub. Obok liczba udanych dryblingów:
- 2. Yaw Yeboah – 71
- 5. Jesus Jimenez – 63
- 6. Erik Exposito – 61
- 11. Jakub Kamiński – 50
- 12. Kacper Kozłowski – 49
- 13. Luquinhas – 47
CIĘŻKIE ŻYCIE TECHNIKA. DLACZEGO DRYBLERZY MAJĄ TRUDNIEJ W POLSKIEJ LIDZE?
5 – z 10 najlepiej dryblujących piłkarzy Ekstraklasy zimą zmieniło klub
O większości piłkarzy wymienionych wyżej możemy powiedzieć, że była to ekipa robiąca różnice w Ekstraklasie. Wystarczy raz jeszcze przytoczyć ich nazwiska i zestawić je z liczbą bramek wypracowanych w tym sezonie (gole, asysty, asysty II stopnia):
- Yeboah – 8
- Jimenez – 15
- Exposito – 14
- Kamiński – 11
- Kozłowski – 7
- Luquinhas – 3
Najsłabiej wypada Luquinhas, jednak trzeba pamiętać, że to także efekt kryzysu całej Legii Warszawa. Jesus Jimenez jest trzecim najlepszym zawodnikiem w rozszerzonej klasyfikacji kanadyjskiej, Erik Exposito — czwartym. Yeboah miał udział przy co trzecim trafieniu Wisły Kraków. To wszystko imponuje i sprawia, że ciężko będzie każdego z wymienionych zawodników zastąpić. Oczywiście dla polskich klubów nie jest to nic nowego i zaskakującego, bo co roku muszą mierzyć się z tym samym problemem. Z drugiej strony zima nie przyzwyczaiła nas do takich exodusów. W styczniu nowe kluby znalazło trzech zawodników z TOP 20 klasyfikacji kanadyjskiej według portalu EkstraStats.pl. To tylu, ilu wyjechało z ligi po minionym sezonie (Świerczok, Tijanić, Puljić). Zimowe okno przebiłoby tamten wynik, gdyby nie fakt, że to Legia Warszawa, a nie zagraniczny klub, stała się nowym domem dla Patryka Sokołowskiego.
Postarajmy się jednak poszukać promyków słońca w tej szarej rzeczywistości. Według „WyScout” piłkarzem z grona Yeboah, Jimenez, Exposito, Kamiński, Kozłowski, Luquinhas, który podejmował najmniej prób dryblingu na 90 minut jest były napastnik Górnika Zabrze (4,49/90 minut). Wybraliśmy więc wszystkich nowych ligowców, którzy w swoim ostatnim klubie częściej szli w drybling. Są to:
- Wahan Biczachczjan
- Dennis Jastrzembski
- Rauno Sappinen
- Kristoffer Velde
- Abraham Marcus
- Jo Santos
Wiecie więc na kim zawiesić oko podczas ligowej wiosny. Lepiej się śpieszyć, bo kto wie, czy za rok o tej porze nie będziemy pisać o wyjeździe kogoś z wymienionego wyżej grona.
RAUNO SAPPINEN O SWOJEJ KARIERZE I TRANSFERZE DO PIASTA [WYWIAD]
10 – najlepszy strzelec Legii Warszawa w 10 ostatnich sezonach strzelał minimum 10 bramek
Wspomnieliśmy już o kryzysie Legii Warszawa w tym sezonie — zresztą ciężko o nim zapomnieć nawet bez odświeżania tematu. Zimą mistrzowie Polski stracili Mahira Emrelego i Luquinhasa. Ok, być może ten pierwszy nie stanowił o sile legionistów w ofensywie, ale jednak wraz z tymi odejściami maleją szanse na to, że któryś z piłkarzy Legii wykręci w tym sezonie ligowym przyzwoity wynik strzelecki. Aktualnie najlepszy snajper Ekstraklasy ma 10 goli na koncie. Konkretniej: czterech snajperów. Najskuteczniejszy zawodnik Legii w lidze ma natomiast cztery bramki na koncie (to Ernest Muci). Jak to wygląda dalej?
- Tomas Pekhart, Rafa Lopes – 3
- Mateusz Wieteska – 2
- pozostali – maksymalnie 1
Jako że jesteśmy za półmetkiem sezonu, jest spora szansa na to, że nikomu z piłkarzy warszawskiej drużyny nie uda się uzbierać dwucyfrowej liczby bramek. To z kolei oznaczałoby, że po raz pierwszy od przeszło dekady Legia nie będzie miała solidnego strzelca w swoich szeregach. W ostatnich latach zawsze trafiał jej się ktoś, kto ładował gola za golem. Czasami więcej niż raz. Najlepsi strzelcy od sezonu 2010/2011:
- Tomas Pekhart – 22 gole
- Jarosław Niezgoda – 14, 13
- Carlitos – 16
- Nemanja Nikolics – 12, 28
- Orlando Sa – 13
- Miroslav Radović – 14
- Daniel Ljubolja – 12, 11
Sezony 2010/2011 i 2009/2010 to dwa mizerne lata jeśli chodzi o topowych snajperów w stolicy. W pierwszym z nich rekordem było dziewięć bramek Miroslava Radovicia. W drugim sześć Macieja Iwańskiego i Bartłomieja Grzelaka. Panowie, wypada się spiąć i przekroczyć chociaż tę „szóstkę”. Wypaść gorzej niż Grzelak to jednak duża sztuka.
SZARA RZECZYWISTOŚĆ LEGII WARSZAWA
7 – żółtych kartek obejrzał już trener Radomiaka, Dariusz Banasik. To rekord w tym sezonie Ekstraklasy
Portal „Gol24.pl” opublikował listę sędziów, którzy najczęściej w tym sezonie byli karani przez arbitrów. Niekwestionowanym liderem zestawienia jest Dariusz Banasik, którego sędziowie napominali żółtymi kartkami aż siedem razy. Trenerzy mogą wylądować w notesie albo za własne winy, np. dyskusje z arbitrem, albo za to, co przeskrobie ich sztab. Gdy bowiem sędzia nie może zidentyfikować osoby na ławce rezerwowych, która naruszyła przepisy, kartka idzie na konto pierwszego szkoleniowca. Niemniej jednak trener Radomiaka zdystansował konkurencję na tyle, że ciężko tu mówić o przypadku. Rzut oka na zestawienie:
- Dariusz Banasik – 7 żółtych kartek
- Maciej Bartoszek, Marek Papszun – 2
- Kamil Kiereś, Adam Majewski, Dawid Szulczek, Jan Urban, Maciej Skorża, Jacek Zieliński – 1
Z drugiej strony Dariusz Banasik może być zadowolony, bo ani razu nie wyleciał na trybuny. Czerwone kartki w tym sezonie obejrzeli Waldemar Fornalik oraz Adrian Gula. Na szczęście dla opiekuna radomskiej drużyny trenerów nie obowiązują te same zasady, co piłkarzy. Czyli ani czwarty kartonik nie oznacza pauzy, ani posiadanie siedmiu „żółtek” na koncie nie oznacza, że trzeba się pilnować, żeby nie zaliczyć absencji w kolejnym meczu.
Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
SZYMON JANCZYK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS