Work-life balance, jak w nim czytamy, jest teraz drugim po wynagrodzeniu najważniejszym aspektem pracy. Przedsiębiorstwa, które to rozumieją, są zwykle wysoko cenione przez pracowników, co potwierdzają np. ich wysokie miejsca na listach najlepszych miejsc pracy publikowanych przez Great Place to Work. Niektóre z nich mają bardzo innowacyjne pomysły. We Francji Accenture testuje np. specjalny, dodatkowy urlop o długości nawet trzech miesięcy i płatny na poziomie 50 proc. wynagrodzenia. Przysługuje on pracownikom z ponadpięcioletnim stażem. Nad Sekwaną też coraz łatwiej o firmy, które przestawiły się na 4-dniowy tydzień pracy. Pionierem była Groupe LDLC, działająca w sektorze IT. Skrócony tydzień pracy objął wszystkich pracowników.
Czytaj też: Czterodniowy tydzień pracy, widmo zwolnień i co jeszcze? Maciej Witucki: Rośnie frustracja pracowników i pracodawców
Pomysł wypalił – w ciągu pierwszego roku funkcjonowania w nowym modelu Groupe LDLC zanotowała sześcioprocentowy wzrost obrotów. Co ważne, radykalne eksperymenty z czasem pracy zaczynają się pojawiać również w Polsce.
Nieoczywiste benefity w polskich firmach: 6-godzinny dzień pracy, dowolność miejsca wykonywania pracy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS