A A+ A++

Na krajowej „siódemce”, między Szymakami a Słoszewem samochód uderzył w sarnę, która wbiegła na jezdnię. Policjanci ostrzegają kierowców i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach lasów!

 

Dziś po godz. 11 na krajowej siódemce, między miejscowością Szymaki a Słoszewo Kolonia osobowy seat potrącił sarnę, która nagle wbiegła na drogę. Pas w kierunku Gdańska jest zablokowany. Ruch odbywa się wahadłowo. Utrudnienia mogą potrwać ok. godziny

W miniony piątek wieczorem na drodze wojewódzkiej 632, na wysokości miejscowości Nowe Miasto-Folwark przed motocykl marki Honda jadący w stronę Nowego Miasta, nagle wybiegła sarna. Kierująca jednośladem 24-latka z pow. legionowskiego nie zdążyła wyhamować i uderzyła w zwierzę.

Do potrącenia sarny doszło również w sobotę późnym wieczorem na krajowej 7-ce w Michałówku. Dzikie zwierzę wybiegło na drogę wprost pod jadącego w kierunku Płońska osobowego fiata, którym kierowała 45-letnia warszawianka.

W sobotę po godz. 22:00 policjanci zostali poinformowani o martwym łosiu leżącym na na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Biele. Zwierzę leżało na środku drogi. Prawdopodobnie zostało potrącone przez jakiś duży samochód. Kierowcy ani auta nie było jednak na miejscu. Przez jakiś czas, do momentu uprzątnięcia przez strażaków z OSP Sochocin, droga była nieprzejezdna w obu kierunkach.

Minionej nocy na krajowej 7-ce doszło do dwóch kolejnych zdarzeń z dzikimi zwierzętami. Po godz. 22:00 w Kroczewie w przebiegające przez trasę łoś zderzył się z jadącym w kierunku Warszawy osobowym mercedesem, którym kierował 51-letni mieszkaniec stolicy. Natomiast około 1:40 w Załuskach, również w kierunku na Warszawę, łoś uderzył w bok lexusa. Autem kierował 22-letni warszawianin.

Policjanci przypominają, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Dlatego apelują o zmniejszenie prędkości i wyobraźnię, m.in. podczas jazdy w terenach leśnych.

Pamiętajmy, aby po zauważeniu przechodzącego zwierzęcia – zwolnić, zazwyczaj przechodzą one drogę grupowo.

A co jeśli już „się stało”???

Na początku należy zabezpieczyć miejsce kolizji, czyli włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt ostrzegawczy. W żadnym wypadku nie wolno dotykać ani zabierać  potrąconego czy też martwego  zwierzęcia – może mieć wściekliznę lub inne schorzenie, albo niespodziewanie zaatakować.

Jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy i zawiadomić odpowiednie służby ratunkowe dzwoniąc na numer alarmowy 112.

podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska

(DK) plonsk24.pl

Zdjęcie ilustarcyjne: Zwierzeta na Drodze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Jan Paweł II – Przyjaciel Podhalańskiej Ziemi” – wkrótce nowa płyta Małej Armii Janosika
Następny artykułPaulo Sousa przedstawił kadrę na EURO 2020!