Prokuratura Krajowa najpierw przez rok nie dostrzegała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką, przewodniczącą neo-KRS, szkolną koleżankę Zbigniewa Ziobry. A teraz delegowany do neo-KRS za czasów Ziobry prokurator stwierdził, że nie ma podstaw, by o przestępstwie w ogóle mówić.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył na początku zeszłego roku krakowski sędzia Waldemar Żurek (trzy miesiące wcześniej niemal identyczne — także przewodniczący wydziału II karnego sądu z Mysłowic).
Wskazywał w nim na przekroczenie uprawnień, uporczywe naruszania jego praw pracowniczych i ujawnienie danych wrażliwych dotyczących jego zdrowia zarówno przez Dagmarę Pawełczyk-Woicką (gdy była jeszcze prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie z nadania Zbigniewa Ziobry, dziś szefową neo-KRS), jak i byłego już dyrektora sądu okręgowego, Piotra Słabego. Zarzuty formułowane przez sędziego mają związek zarówno z przeniesieniem Waldemara Żurka przez byłą już prezes krakowskiego SO do innego wydziału, jak i jego wypadkiem na terenie sądu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS