Przykładowo, produkcyjna spółka Werner Kenkel, z okazji swoich 45. urodzin zbudowała „miasteczko” – KartonCity, które składało się z rynku, amfiteatru, domu kultury oraz ulic. Wszystko powstało z kartonu, który po imprezie wrócił do zakładów firmy i został przetworzony na makulaturę do ponownego wykorzystania. W KartonCity obowiązywała również segregacja śmieci, a wszystkie odpady po evencie trafiły do recyklingu. Tego typu imprez jest coraz więcej również nad Wisłą.
Ma być zdrowo i ekologicznie
Jak przyznają eksperci z branży eventowej, na służbowych imprezach coraz częściej przebijają się trzy kluczowe elementy: ekologia, nowe technologie i osobiste doświadczenie. Coraz częściej odchodzi się więc od produkcji gadżetów, uwaga zwracana jest też na przyjazne środowisku elementy scenografii czy ich recykling.
– Niektóre firmy idą nawet o krok dalej, monitorując ślad węglowy swoich wydarzeń i starając się go zredukować – zauważa Magdalena Darska-Serafin, dyrektor ds. Eventów w Allegro Brand Experience Agency. Od roku, jak zaznacza, standardem stało się dołączanie przez wiele firm do tzw. briefu formularza ESG, który agencja musi wypełnić przed przystąpieniem do procesu przetargowego.
– Wszystko to pokazuje rosnącą świadomość ekologiczną i społeczną wśród klientów oraz dążenie do bardziej zrównoważonego podejścia w organizacji imprez – zapewnia Magdalena Darska-Serafin.
Nikola Wójcik z warszawskiej restauracji Boathouse wskazuje, że kiedyś na imprezach firmowych królowała pirotechnika, albo sportowe rozrywki. Dziś pokazy sztucznych ogni są absolutnie w złym guście, zastępują je widowiska laserowe. Zmienia się nawet podejście do transportu gości.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS