Wiaczesław Wołodin, przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej zagroził Stanom Zjednoczonym… odebraniem Alaski! Jak stwierdził, Alaska – podobnie jak Ukraina – to ziemia przodków Rosji.
CZYTAJ TAKŻE:
— RELACJA. 134. dzień rosyjskiej napaści. Rosja kontroluje 22 proc. obszaru ziemi uprawnej na Ukrainie. Są szanse na odblokowanie portów?
— Propagandysta Kremla: Jeśli myślicie, że zatrzymamy się na Ukrainie, to pomyślcie trzysta razy. Ukraina to tylko etap pośredni
— Rosyjscy propagandyści grożą, że będą kolejne „operacje specjalne”. „Codziennie słyszę pytanie, kiedy to się skończy. Nigdy!”
Rosja grozi USA
Długoletni doradca Putina, przewodniczący niższej izby rosyjskiego parlamentu, wygłosił tyradę, w której przestrzegł Stany Zjednoczone przed utratą Alaski w odwecie za zamrażanie rosyjskich aktywów. Wołodin oświadczył, że tereny na północnym zachodzie Ameryki Północnej to „ziemia przodków Rosji”.
Ameryka powinna zawsze pamiętać o Alasce. Zanim zagarną nasze zasoby za granicą, muszą pamiętać, że my również mamy coś do odebrania
— oświadczył proputinowski polityk.
Rosjanie po raz pierwszy mieli dotrzeć na Alaskę w XVII wieku. Regularne ekspedycje w poszukiwaniu futer między Syberią a Alaską rozpoczęły się w latach czterdziestych XVIII wieku, wtedy też na wybrzeżu Alaski zaczęły pojawiać się rosyjskie osady. Rosja sprzedała Alaskę Stanom Zjednoczonym w 1867 roku za 7,2 miliona dolarów, czyli około 2 centów za akr.
wkt/TT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS