A A+ A++
Wiadomość
gry
29 marca 2022, 20:55

Jim Ryan, CEO marki PlayStation, udzielił obszernego wywiadu na temat zapowiedzianej dziś przez Sony nowej wersji abonamentu PS Plus. Okazuje się, że firma nie zamierza udostępniać w nim swoich nowych gier, bo uważa, iż może się to odbić na ich jakości.

Spis treści:

Doczekaliśmy się dziś odpowiedzi Sony na Game Passa – firma zapowiedziała nową, składającą się z trzech wariantów cenowych wersję abonamentu PS Plus. Jego najdroższa opcja – nazwana Premium – będzie oferowała niemal wszystko to, co konkurencyjne usługi PC/Xbox Game Pass. Niemal, bo tytuły ekskluzywne PlayStation – w odróżnieniu od tych Microsoftu – nie będą dostępne na premierę w abonamencie, co oznacza, że aby cieszyć się z wydania np. God of War: Ragnarok, niezbędne okaże się zapłacenie za grę pełnej ceny.

Gry Sony w PS Plusie na premierę to byłby błąd

Powody stojące za przyjęciem takiej strategii wyjaśnił Jim Ryan, CEO marki PlayStation. Udzielił on obszernego wywiadu serwisowi GamesIndustry.biz. Na pytanie o to, dlaczego w żadnym wariancie PS Plusa nie uświadczymy gier od deweloperów z rodziny PlayStation Studios, Jim Ryan odparł, że firma obawia się, iż skutkowałoby to obniżeniem jakości owych produkcji.

Abonament PS Plus kupisz tutaj

CEO PlayStation przekonywał o dobrych relacjach firmy Sony z jej wewnętrznymi studiami i przyjętym przez nie wspólnie modelu biznesowym, w którym inwestycje przekładają się na sukces, co z kolei daje pretekst do zwiększenia nakładów finansowych na kolejne produkcje. Zdaniem Ryana układ ten pasuje również graczom, którzy liczą na coraz lepsze, bardziej dopracowane tytuły.

Bez inwestycji na odpowiednim poziomie produkcja gier w naszych studiach nie byłaby możliwa, dlatego uważamy, że spowodowałoby to [obniżenie tego poziomu – dop. red.] efekt domina, który ostatecznie wpłynąłby na jakość naszych tytułów, co raczej nie jest tym, czego chcieliby gracze.

Co jednak ciekawe, Jim Ryan oświadczył, że w branży gier „nic nie jest wyryte w kamieniu”. Jako przykład CEO PlayStation wskazał to, iż cztery lata temu nikt by nie pomyślał, że Horizon: Zero Dawn, Days Gone czy God of War trafią na PC, a teraz owe pozycje są dostępne na „blaszakach” i wszyscy są z tego powodu zadowoleni. Kto wie, może zatem za jakiś czas jednak doczekamy się tytułów ekskluzywnych Sony w PS Plusie na premierę.

Model subskrypcji a branża gier

Sęk w tym, że Jim Ryan nie uważa, aby model subskrypcji miał zdominować branżę gier w takim samym stopniu, jak to się stało w przypadku filmów (Netflix) czy muzyki (Spotify).

  • CEO PlayStation zdaje sobie jednak sprawę z jego istoty – liczba abonentów PS Plusa miała wzrosnąć od zera w 2010 roku do 48 mln obecnie. Firma przewiduje dalszy wzrost tej wartości.
  • Nowa wersja abonamentu PS Plus ma nie tylko przyciągnąć nowych graczy, ale i zachęcić aktualnych subskrybentów do wybrania któregoś z wyższych wariantów usługi (Extra lub Premium). M.in. dlatego Sony postawiło na uzupełnienie oferty, którą już posiadało, zamiast całkowicie zmieniać swoją strategię.
  • Jim Ryan podkreślił, że nie odbędzie się to kosztem graczy – a przynajmniej nie do końca. Dwie trzecie obecnych abonentów PS Plusa wykupuje go bowiem na dwanaście miesięcy z góry. Przy takim układzie, decydując się na roczny dostęp do PS Plus Extra bądź PS Plus Premium, zapłacą oni 8,33/9,99 dolara/euro na miesiąc (ok. 39/47 zł), a nie 13,99/16,99 dolara euro (ok. 65/80 zł), które trzeba dać za 30-dniową wersję subskrypcji.
  • A jaki trend zdominuje branżę w kolejnych latach? Według CEO PlayStation będą to rozwijane przez długi czas gry-usługi, angażujące społeczność bardziej niż comiesięczna subskrypcja i również wymagające regularnego sięgania do portfela, jeśli chce się być na bieżąco.

Gry Bethesdy i Blizzarda nie dla Sony?

Z tym ostatnim Microsoft – którego Game Pass od czerwca 2017 roku zaskarbił sobie 25 milionów abonentów – pewnie by się nie zgodził. Warto tu wspomnieć, że choć Jim Ryan deklarował, iż w mającej liczyć ponad 700 pozycji ofercie PS Plus Premium znajdą się tytuły wszystkich znaczących wydawców – takie jak Death Stranding, God of War, Marvel’s Spider-Man, Marvel’s Spider-Man: Miles Morales, Mortal Kombat 11 i Returnal – to nic nie wskazuje, że w ramach subskrypcji Sony będzie można zagrać w gry studiów, które znalazły się pod skrzydłami Microsoftu, gdy ten przejął grupę ZeniMax Media i holding Activision Blizzard.

CEO PlayStation zapewnił jednak, że Sony prowadzi rozmowy z dużymi i małymi firmami, aby możliwie zróżnicować katalog gier dostępnych w nowej wersji swojego abonamentu.

Czy to „indyki”, tytuły wysokobudżetowe, czy gry stanowiące nasze [PlayStation – dop. red.] dziedzictwo, […] chcemy mieć je wszystkie [w PS Plusie – dop. red.], by zapewnić ofertę, która spełni oczekiwania każdego gracza.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProwincja już nie tania? Drożeją mieszkania w mniejszych miastach takich jak Tomaszów
Następny artykułPolski gigant odzieżowy zamknął swój ostatni sklep w Rosji