Dzisiaj, 5 czerwca (07:55)
– Potrzebujący wsparcia, jak Ukraina, zwykle proszą grzecznie o pomoc, a nie grożą. Wołodymyr Zełenski ma pewne osobiste, psychiczne problemy – tymi słowami przewodniczący węgierskiego parlamentu László Kövér skomentował apele ukraińskiego przywódcy, by inne państwa rezygnowały z zakupu surowców od Rosji. Polityk z obozu Viktora Orbana stwierdził też, że mniejszość węgierska żyjąca na Zakarpaciu “może mieć trudności” i być może będzie wygnana z terenów, gdzie mieszka “od 1100 lat”. Kövérowi odpowiedział przedstawiciel kancelarii Zełenskiego. “Język długi, rozum krótki” – ocenił.
Marszałek parlamentu Węgier László Kövér udzielił wywiadu telewizji Hír w sobotę. Zapytano go, czy Ukraina – po zakończeniu wojny z Rosją – mogłaby przeprowadzić “odwet” na ludności węgierskiej mieszkającej na Zakarpaciu. Rzekoma “zemsta” ze strony ukraińskich władz miałaby być odpowiedzią na naciski Kijowa, by zmusić Węgry do całkowitej rezygnacji z kupowania surowców od Kremla.
– Nie pamiętam, by przywódca kraju, który potrzebuje pomocy, podnosił przeciwko komuś głos, jak to robi Wołodymyr Zełenski – odpowiedział Kövér. Uściślił, że nawiązuje do “apeli” prezydenta Ukrainy skierowanych do rządu w Budapeszcie czy kanclerza Niemiec.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS