– Dokończenie budowy gazociągu to tylko pierwszy krok – podkreślił w wywiadzie Makohon. Jak dodał, dla uruchomienia NS2 konieczna jest certyfikacja, wymagająca “realizacji bardzo surowych norm europejskiego prawa energetycznego, trzeciego pakietu energetycznego”.
Wskazał, że Ukraina będzie obserwować proces certyfikacji projektu. – I nie tylko my. Jest wsparcie ze strony Polski, Komisji Europejskiej, która też zawsze opowiadała się przeciwko budowie tego rurociągu – mówił na radiowej antenie Makohon. – Mamy jeszcze szanse walczyć w Waszyngtonie przeciwko temu gazociągowi. (…) Na razie Kongres jest największym sojusznikiem – podkreślił.
Według Makohona najbardziej negatywnym scenariuszem dla Ukrainy byłoby zakończenie certyfikacji NS2 jeszcze w tym roku. – Ale to będzie natychmiast zaskarżone przez KE, polski rząd i nasz rząd. I mogą być jakieś ograniczenia wykorzystania – 50 proc. i tak dalej – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS