A A+ A++

bagorski

Sebastian Wierzbicki i reszta tłustych kotów chcieli w ostatnim momencie storpedować zawarte ponad dwa lata temu porozumienie SLD z Wiosną, według którego obie partie miały mieć w ramach Nowej Lewicy równy podział władzy. W ramach nowej partii miały zostać powołane dwie frakcje: Wiosny i SLD, które miałyby równą liczbę przedstawicieli na wszystkich szczeblach partyjnych struktur. O tym było wiadomo już od dawna.

Tymczasem Ci geniusze się nagle obudzili, że to znaczy, że trzeba będzie się podzielić władzą w regionach z nowymi koleżankami i kolegami.

I to jest sedno sporu.

Ich pomysłem było, żeby powołać w partii jeszcze trzecią frakcję – wbrew postanowieniom porozumienia zjednoczeniowego – tak, żeby władzę podzielić na trzy: SLD Millera-SLD Czarzastego-Wiosna. Zastanówmy się, czym by się skończyła taka historia. Nie trzeba chyba być zbyt bystrym, żeby przewidzieć, że Wiosna poczułaby się oszukana takim obrotem spraw i wyszłaby ze struktur Nowej Lewicy. I nastąpiłoby kolejne rozbicie po lewej stronie sceny politycznej. Rozpadłby się też prawdopodobnie klub parlamentarny Lewicy.

To wszystko, co teraz ta grupa “buntowników” opowiada w mediach, to tylko zasłona dymna dla ich cwaniactwa i pazerności na władzę. A pytaniem, które sobie należy zadać jest – dlaczego tak wprost zagrali na szkodę swojego ugrupowania i lewicy w ogóle.

już oceniałe(a)ś

bra-tanki

Lewizna wybrała sobie bużki…
Załatwiacza zawodowego, lub czasopisma,
Lenina kudłatego, śmierć pracy,
Geja fiu bżdziu rozwiązanego,
a teraz się dziwi…
Dał im przykład dyktatorek, jak nie oddać pinu do karty kredytowej.

już oceniałe(a)ś

spoonyb

Wynurzeń Wierzbickiego nie chce mi się nawet czytać, bo to śliski i bezideowy aparatczyk (po więcej odsyłam do tekstu red. Karpieszuka i Wojtczuka “Nagrała ważnego polityka SLD. Chodzi o działkę wartą miliony”). Na odejściu takiego aktywu lewica jedynie skorzysta.

już oceniałe(a)ś

Yalaa

Nie jest to specjalnie szokujące. Od dawna było widać, że Czarzasty i reszta dziadonerii robi na lewicy krecią robotę, a samej lewicy przyprawia gębę kolaboranta. Oczyszczenie albo niebyt. Elektorat lewicowy jest najbardziej antypisowski, a sama lewica ma grupę świetnych, bardzo aktywnych posłów. Ale póki tą partią rządzą dziadersi, nic z niej nie będzie.

już oceniałe(a)ś

jotbe1954

Ma rację Sebastian Wierzbicki! Która partia polityczna w Polsce nie stosuje metod stalinowskich? Szef jest bogiem, reszta to wykonawcy poleceń. Czarzasty tu nie jest wyjątkiem, popatrzmy na Kaczyńskiego, Tuska. Budka w PO nie chciał albo nie potrafił być stalinkiem, więc …

Może, do cholery czas na partie typu zachodniego gdzie szef partii jest przedstawicielem zarządu i wszystkich członków partii?

już oceniałe(a)ś

ignusinc

ach widzę już, jaka jest oficjalna narracja banieczki lewicowej. racjonalizacja.
czyli “Czarzasty może i wycina innych, ale Kaczyński i Tusk też”.
a miała być nowa jakość z tą lewicą 🙂

już oceniałe(a)ś

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW kinach film “Żużel”. Część scen nakręcono na stadionie Włókniarza Częstochowa
Następny artykułPodatek cukrowy skutecznie uderzył w rynek alkoholi i napojów