Konieczność stosowania kontroli operacyjnej
Minister Kamiński we wstępie napisał, że konieczność stosowania nowoczesnych metod kontroli operacyjnej jest „oczywista i zrozumiała”, gdyż każde państwo musi być w stanie ścigać sprawców przestępstw. Zauważył, że pierwsze narzędzia do prowadzenia tego rodzaju kontroli zostały zakupione w 2014 roku, za rządów Platformy Obywatelskiej i ówczesna opozycja tego nie wykorzystywała do „absurdalnych insynuacji”.
Jako osoba odpowiedzialna za nadzór i koordynowanie służb uprawnionych do ścigania przestępczości nie mogę pozwolić na bezradność państwa w tym zakresie. Tym bardziej odrzucać muszę tak zwaną +doktrynę Neumanna+, która zakłada w istocie zgodę na bezkarność niektórych osób z racji ich powiązań towarzyskich i politycznych
— napisał Kamiński.
Antyrządowa kampania opozycji
Jego zdaniem, opozycja chce jedynie „prowadzić antyrządową kampanię”, której skutkiem ubocznym może być sparaliżowanie skutecznych działań służb. Napisał też, że ze strony polityków związanych z Platformą Obywatelską jest to „przejaw hipokryzji i działanie sprzeczne z interesem państwa”.
Kamiński przywołał przykład zarzutów o inwigilację Romana Giertycha, argumentując, że prokuratura podjęła decyzję o postawieniu mu zarzutów w śledztwie dotyczącym działalności na szkodę spółki giełdowej.
Mowa o doprowadzeniu do ogromnych szkód na sumę 72 milionów złotych
— zaznaczył minister-koordynator.
Brejza, Kwiatkowski i Banaś
Kamiński napisał też, że Krzysztof Brejza pojawia się w śledztwie dotyczącym korupcji w urzędzie w Inowrocławiu, w tym funkcjonowania tzw. „wydziału nienawiści” i nielegalnego finansowania kampanii wyborczej jednej z partii.
To śledztwo dotyczy także wykorzystywania środków publicznych do zwalczania przeciwników politycznych rodziny Brejzów
— stwierdził minister-koordynator.
Odniósł się też do faktu, że wśród pierwszych świadków Komisji pojawili się Krzysztof Kwiatkowski i Marian Banaś.
Przypomnę, że były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski usłyszał zarzuty prokuratorskie, a obecnie toczy się przeciwko niemu proces w sądzie. Ważnym wkładem w materiały tego śledztwa był materiał pozyskany w toku kontroli operacyjnej. Prokuratura zdecydowała również o postawieniu zarzutów Marianowi Banasiowi. Choć chroni go na razie immunitet, prokuratura ma zamiar postawić mu kilkanaście zarzutów karnych
— wyliczał Kamiński.
Zdaniem ministra-koordynatora, „w obecnej sytuacji międzynarodowej, związanej choćby z coraz większą agresją Rosji wobec Ukrainy czy prowadzeniem przez reżim Łukaszenki operacji hybrydowej przeciwko Polsce, takie działania mogą być dla naszego państwa bardzo niebezpieczne”.
Przypadki nielegalnej inwigilacji z użyciem oprogramowania Pegasus od połowy stycznia wyjaśnia senacka komisja nadzwyczajna, która nie ma jednak uprawnień śledczych.
wkt/TT/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS