Minister aktywów państwowych Jakub Kwiatkowski przyznał w neo-TVP Info, że z decyzji o fuzji Orlenu z Lotosem nie będzie się można wycofać. „To byłoby ekstremalnie trudne” – ocenił.
Następca Borysa Budki w resorcie aktywów państwowych stwierdził w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz, że idea wycofania się z fuzji Orlenu z Lotosem jest scenariuszem praktycznie niemożliwym.
Wiele wskazuje na to i był nawet wyrok sądu, bodajże w maju, który sugeruje, że w zasadzie jest to niemożliwe w tym momencie
— zaznaczył Jakub Jaworowski w programie „Pytanie dnia” w neo-TVP Info.
Zastanawiać się trzeba i zawsze trzeba oceniać sytuację biznesową i transakcje. Natomiast na podstawie tych informacji, które dzisiaj mamy, wydaje się, że byłoby to ekstremalnie trudne
— dodał minister.
Rząd wycofuje narrację ws. fuzji
Szef MAP przyznał, że opinie ekspertów ws. fuzji były podzielone, a on sam nigdy kompleksowo nie analizował tej sytuacji.
To bardzo skomplikowane. O fuzji Orlenu z Lotosem mówiło się od lat i zdania ekspertów były podzielone, czy to jest dobry pomysł, czy zły. Ja nigdy tego głęboko nie analizowałem więc nie mam jakiejś sprecyzowanej opinii, natomiast cała otoczka tego, jak to zostało przeprowadzone, woła o pomstę do nieba
— stwierdził Kwiatkowski.
PiS wiele mówi o oddawaniu aktywów inwestorom zagranicznym, natomiast w wyniku tej fuzji ta połączona firma musiała sprzedać bardzo dużą część swoich aktywów. To był jeden z powodów, dla których eksperci mówili, że nie należy łączyć tych dwóch firm, bo wiadomo było, że unijne agendy dbające o konkurencję nakażą takiej połączonej spółce sprzedaż aktywów
— dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS