“Dla mnie to prawdziwy skandal, że Rada Europejska nie dyskutuje na temat procedur z art. 7, które są na stole. To brak poszanowania traktatu lizbońskiego” – powiedział Weber na konferencji prasowej w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Przypomniał, że procedurę z art. 7 wobec Polski uruchomiła Komisja Europejska, a wobec Węgier Parlament Europejski, ale nie wyszła ona poza Radę UE, zrzeszającą ministrów państw członkowskich.
Poza przeprowadzeniem wysłuchań obu krajów Rada UE nie zdecydowała się na kolejny krok, czyli na stwierdzenie istnienia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez te państwa wartości unijnych. Potrzeba do tego poparcia czterech piątych unijnych stolic. Zdaniem dyplomatów takiej większości nie ma.
Gdyby jednak było inaczej, to później sprawa formalnie trafia na posiedzenie Rady Europejskiej, która musi być jednomyślna, jeśli miałoby dojść do nałożenia sankcji. Choć nie ma na to najmniejszej szansy (Polska i Węgry bronią się wzajemnie), to szef chadeków w PE wolałby, żeby doszło do tego kroku, nawet jeśli miałby on się okazać porażką.
“Nawet w USA są w stanie zdecydować się na impeachment. Może się to podobać lub nie, ale zdecydowali się na to. Doszli do jakiejś konkluzji” – mówił.
Mimo że w USA Partia Demokratyczna wszczęła procedurę prowadzącą do usunięcia z urzędu głowy państwa, w zeszłym tygodniu amerykański Senat odrzucił dwa artykuły impeachmentu Donalda Trumpa, w których zarzucano mu nadużycie władzy i utrudnianie pracy Kongresu.
Weber pod … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS