Pochodzący z Estonii Markus Villig już w wieku 19 lat założył startup Bolt, służący do przewozu osób. Obecnie aplikacja mobilna łącząca pasażerów z kierowcami i pośrednicząca w dostarczaniu żywności działa na rynku europejskim i afrykańskim.
– Estonia to mały kraj – zaledwie 1,3 mln ludzi. Jeśli więc chcesz założyć własny biznes, musisz myśleć globalnie. Budowanie produktu nie ma sensu, jeśli myślisz tylko o rynku estońskim – wspomina swoje początki założyciel Bolta w wywiadzie dla Business Insider Polska.
Markus Villig pozytywnie wypowiedział się także o polskim rynku. – Polska przerasta nasze oczekiwania. Po pierwsze, mam na myśli zespół – mamy teraz więcej niż 150 osób. To także nasza najszybciej rozwijająca się lokalizacja inżynierska – podkreślił.
– Obserwujemy, że krajobraz regulacyjny nad Wisłą jest dość korzystny również dla usług takich jak nasza. Regulatorzy rozumieją, jaka jest przyszłość branży. Chcą zaadaptować usługi cyfrowe do realiów i właściwie, w Polsce dość szybko się to dzieje, w przeciwieństwie do np. Niemiec. Ich przepisy transportowe nie zmieniły się od 10 lat – dodał.
Prezes Bolta przyznał jednak, że firma mocno ucierpiała na pandemii. – Pierwsza fala pandemii była niezwykle trudna dla naszego rynku. Jeśli chodzi o naszą podstawową działalno … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS