A A+ A++

Grzegorz Biszczanik opisał ponad 60 przedwojennych zielonogórskich restauracji, kawiarni, oberż i hoteli. Książkę opatrzył bogatą kolekcją pocztówek i fotografii. Promocja w Muzeum Ziemi Lubuskiej

W Grunbergu, który miał raptem 25 tys. mieszkańców, na samym rynku było więcej tzw. établissements, różnego rodzaju cukierni, wyszynków, restauracji niż w całej dzisiejszej Zielonej Górze. I one się utrzymywały, w przeciwieństwie do wielu dzisiejszych lokali, które plajtują po kilku miesiącach od otwarcia – opowiadał kilka lat temu w wywiadzie w „Wyborczej” Grzegorz Biszczanik, zielonogórski historyk i regionalista.

Chcesz dostawać pocztą elektroniczną serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRajd Dakar: Kłopoty Marka Goczała i Krzysztofa Hołowczyca
Następny artykułZapraszamy na spektakl komediowy pt. „Miłość i Polityka” – Premiera już 14 stycznia w Mieście Ogrodów!