A A+ A++

11 października, Jacek Gąsior miał być gościem klubu „To i Owo”. Spotkanie zaplanowaliśmy w odniesieniu do wizyt biskupa, kardynała Wojtyły w Jaworznie, przypominając dokumenty z tamtych lat: fotografie, pisma do parafii. Tytuł prelekcji to słowa papieża: „Jaworzno, Jaworzno” – pamiętam”. Tak powiedział 16 października 2003 roku podczas audiencji w Watykanie. Przybyła do papieża delegacji jaworznian z przewodniczącym Rady Miejskiej Januszem Ciołczykiem na czele. Pan przewodniczący opowiadał: „Bezpośrednie spotkanie z Ojcem Świętym trwało może 15 może 20 sekund, ale będziemy je pamiętać przez całe życie”.

11 października w klubie „To i Owo”, Pana Jacka Gąsiora już z nami nie było. Zmarł nagle 7 października. Organizatorka spotkania Edyta Lesiak przygotowała planszę z fotografią artysty i z fotografiami jego obrazów, tymi pokazującymi papieża. Pożegnaliśmy artystę minutą ciszy.

Pierwszy raz biskup Karol Wojtyła odwiedził Jaworzno 5 czerwca 1960 roku, odprawił mszę w intencji maturzystów, bierzmował; ostatni raz pół roku przed objęciem tronu papieskiego 24 kwietnia 1978. Wtedy na Borach świętowano z kardynałem Wojtyłą piętnastolecie punktu katechetycznego. Kazania wygłosił w parafiach: Dąbrowa Narodowa, Osiedla Stałe. Te wizyty odnotowano w księgach parafialnych. Była też wizyta nieoficjalna, odwiedził naszego proboszcza ks. dr Stefana Kowalczyka.

Wizytacja parafii św. Katarzyny i św. Wojciecha 1967
Szczakowa 1974, po lewej ks. Stefan kowalczyk, drugi od prawej ks. Kazimierz Ciuba
Niedzieliska 1967

Podczas spotkania z członkami klubu „To i Owo” mówiłam: 28 września 1958 roku ksiądz profesor Karol Wojtyła otrzymał święcenia biskupie; stał się biskupem tytularnym Ombi oraz biskupem pomocniczym w archidiecezji krakowskiej przy arcybiskupie Eugeniuszu Baziaku. Nawiązałam do kalendarium, które redakcja „Co tydzień” przygotowała na powitanie papieża, przybywającego do Ojczyzny w sierpniu 2002 roku. Kalendarium mogłam opracować korzystając z książki Adama Bonieckiego, uzupełniając je w oparciu o parafialne ogłoszenia. Dzięki uprzejmości proboszcza księdza Juliana Bajera sięgnęłam do ksiąg parafialnych.

Przyglądnęliśmy się także fotografiom jaworznian z papieżem. Opowiedziałam o jaworznickiej pielgrzymce do Częstochowy w 2006 roku podczas, której wspominali metropolitę Karola Wojtyłę: ks. Tadeusz Kucia, ks. Stanisław Janicki.

Wśród moich słuchaczy było wielu, bierzmowanych przez biskupa Wojtyłę. Radny Jerzy Nieużyła opowiedział, jak wręczał kwiaty biskupowi i był tym bardzo przejęty.

Wspominaliśmy dzień 16 października 1978 roku, moment kiedy biały dym ukazał się nad Kaplicą Sykstyńską i usłyszeliśmy: „Habemus papam Karol Wojtyła”. Prezenter głównego wieczornego dziennika telewizji informował z kamienną twarzą, że kardynał Wojtyła został papieżem. Zobaczyliśmy na ekranie rozpromienioną twarz Wojtyły: „nie wiem, czy potrafię wyrazić się jasno w waszym… naszym języku włoskim. Jeśli się pomylę to mnie poprawcie” – powiedział. Szum oklasków rozbrzmiewał na placu świętego Piotra. Przybywał z dalekiego kraju. Przepowiednia Słowackiego się spełnia: „oto idzie papież słowiański, ludowy brat. […] Twarz jego słońcem rozpromieniona, lampa dla sług”.

W Krakowie huczał Zygmuntowski dzwon, a za nim dzwony wszystkie. W Wadowicach wikary wbiegł do kościoła z okrzykiem: „Mamy papieża! To Lolek!”. W całej Polsce kościoły zapełniły się natychmiast wzruszonym z radości tłumem.

Każdy z nas uczestniczący w prelekcji dobrze pamiętał ten moment. Niektórzy wspominali: „mieliśmy próbę zespołu muzycznego i nagle dzwony zagłuszyły naszą muzykę. Tak długo, intensywnie brzmiały. Dzwoniły i dzwoniły. Obwieściły radość. Bardzo cieszyliśmy się. A ja byłem na spacerze z córeczką, kiedy usłyszałem tę nowinę. A u nas w domu studenckim, to aż do rana świętowaliśmy.

Od wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża, minęło 45 lat. Wspomnienia brzmią wzruszeniem, na trwałe osadziły się w naszej pamięci. Szczęśliwa chwila.

W kolegiacie św. Katarzyny i św. Wojciecha, kiedy uklękniemy wpatrując się w obraz przedstawiający Papieża, pomyślimy także o artyście malarzu Jacku Gąsiorze. We wrześniu, kiedy przeglądałam z nim portrety Jana Pawła II, jakie namalował, mówił: „Oby przy tych obrazach, modlitwy wiernych, prośby o potrzebne im łaski za wstawiennictwem Świętego Jana Pawła II zostały wysłuchane”.

Niezwykle staranie pani Edyta Lesiak, przygotowała spotkanie poświęcone papieżowi. Wyeksponowała książki jego i o nim. Warto sięgnąć do „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II i „Poezji” Karola Wojtyły, to albumowe wydanie z fotografiami Adama Bujaka zachwyciło nas. A na Facebooku Klubu „To i Owo” umieszczono wzruszającą relację ze spotkania.

Barbara Sikora

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMichał Szpak zakpił z Danuty Holeckiej. “Życzę miłego lotu”
Następny artykułBajka o HIV, czyli jak powiedzieć dziecku, że jest zakażone