– Ktokolwiek wygra, będzie naszym partnerem. Więc rzeczywiście czekamy, bo chcemy już wiedzieć z kim najbliższe cztery lata będziemy układać politykę polsko-amerykańską, więc czekamy na wyniki – mówił. – Wszystkie cztery filary, które przez ostatnie cztery lata pan prezydent Andrzej Duda zbudował w relacjach polsko-amerykańskich, cieszą się poparciem obu partii politycznych w USA. To jest nasze wielkie osiągnięcie – zaznaczył Krzysztof Szczerski.
Jak zaznaczył, jeśli wygra Joe Biden, a opozycja nie wciągnie Waszyngtonu w strategię “ulica i zagranica”, to wszystko powinno przebiegać normalnie.
– Oczywiście będą różnice ideologiczne, ale tutaj potrzebny jest po prostu dialog, tutaj będziemy gotowi do rozmowy. Te cztery twarde filary są dzisiaj ponadpartyjne, jeśli chodzi o scenę amerykańską. Jeśli tylko polska opozycja nie będzie chciała włączyć Waszyngtonu do swojej strategii ulica i zagranica, nie będzie lobbowała przeciwko Polsce w Waszyngtonie, gdyby zwyciężył Joe Biden, to sobie poradzimy. Jeśli polska opozycja będzie chciała za wszelką wykorzystać także Waszyngton do strategii ulica i zagranica, to będziemy mieli sytuację wynikająca z wewnętrznego polskiego konfliktu trudniejszą, niż na to wskazują relacje polsko-amerykańskie – dodał.
Jak podkreślił, w przyszłym tygodniu pan prezydent dokona formalnej ratyfikacji nowej umowy o obecności wojskowej amerykańskiej w Polsce.
Czytaj także:
“Zwykły debil”. Publicysta mocno o skandalicznym “żarcie” Sikorskiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS