Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Warszawy? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Trwające w Polsce od ponad tygodnia szczepienia medyków przeciwko COVID-19 są nieodpłatne. Podobnie będzie podczas szczepienia kolejnych grup społecznych. Tylko właściwie, na jakiej podstawie świadczenie to jest finansowane ze środków publicznych? Okazuje się, że są wątpliwości.
Nikt nie twierdzi, że szczepienia powinny być płatne. Ale żeby były dla wszystkich darmowe, rząd powinien zadbać, by stało się to zgodnie z prawem. A tego właśnie dotyczą wątpliwości, które zgłosił rzecznik praw obywatelskich. Adam Bodnar zadał pytanie w tej sprawie ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu.
Rzecznik zwraca uwagę, że szczepienia przeciwko COVID-19 nie zostały uwzględnione jako szczepienia zalecane na podstawie Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych. Rząd nie zadbał też o nowelizację koszyka świadczeń gwarantowanych.
Dlatego RPO pyta resort, czy Narodowy Program Szczepień jest programem polityki zdrowotnej, o którym mowa w art. 48a Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Anna Kabulska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w rozmowie ze “Stołeczną” jeszcze raz podkreśla, że w zapytaniu nie było ukrytej sugestii, że szczepienia powinny być płatne. Jest w nim jedynie chęć ustalenia podstawy prawnej wprowadzonego rozwiązania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS