A A+ A++

– Zbliżamy się do magicznego miliona szczepionek podanych w naszym województwie. Przekroczymy go z całą pewnością jeszcze w tym tygodniu – mówi Jolanta Kowalik-Gęsiak, pełnomocniczka wojewody łódzkiego ds. szczepień.

Szczepionka na koronawirusa – ustawiają się po nią kolejki

– Z naszych obserwacji wynika, że zainteresowanie szczepieniami jest duże. Do mobilnych punktów szczepień w czasie majówki ustawiały się długie kolejki. A gdy przenieśliśmy kontenery do Rzgowa, w ciągu zaledwie trzech dni zaszczepionych zostało 1539 mieszkańców. 

Teraz kontenery zostały przewiezione do Piotrkowa Trybunalskiego i w najbliższych dniach mieszkańcy tego miasta będą mogli w kontenerowym punkcie szczepień zostać zaszczepieni jednodawkowym preparatem Johnson & Johnson. – Ta szczepionka na COVID-19 pełni ważną funkcję w procesie popularyzacji szczepień – uważa pełnomocniczka. – W czasie majówki zauważyliśmy, że ludzie bardzo chętnie korzystali z łatwo dostępnej formy szczepienia. Wielokrotnie zdarzało się, że ktoś przyszedł jako osoba towarzysząca, a w kolejnym dniu wracał, żeby także poddać się szczepieniu. Ogromną popularność jednodawkowa szczepionka ma u osób pracujących w rozjazdach, którzy mieliby problem z ustaleniem kolejnego terminu szczepień. 

ZOBACZ TAKŻE: 76-latek z koronawirusem odłączył się od tlenu i wyszedł ze szpitala. Prokuratura wszczęła śledztwo

Jolanta Kowalik-Gęsiak przyznaje, że z optymizmem patrzy na postęp szczepień w Łódzkiem. – Bo mieszkańcy chętnie korzystają z możliwości zaszczepienia. Dzienne rekordy szczepień w Łodzi to około 23 tysięcy osób. 

Oprócz wielu populacyjnych punktów szczepień w Łódzkiem działa pięćdziesiąt powszechnych punktów szczepień na COVID-19, gdzie na szczepienia przychodzą w ciągu dnia tłumy. W Łodzi takich miejsc jest sześć – m.in. w Bionanoparku, punkcie szczepień szpitala tymczasowego przy ul. Lumumby 14, w CSK UM, w ICZMP, a także w hali przy ul. Skorupki oraz w Sport Arenie. – Wiele wskazuje, że będziemy mogli szczepić jeszcze więcej osób niż dotąd. Z najnowszych informacji wynika, że tylko w tym tygodniu do Polski dotrą dwa miliony dawek szczepionek na koronawirusa. Do końca maja natomiast nasz kraj ma obiecane dwa i pół miliona szczepionek marki Pfizer. 

Z obserwacji pełnomocniczki ds. szczepień wynika, że łodzianie przyjęli argument lekarzy: „najważniejsze, aby się zaszczepić” i nie grymaszą przy wyborze rodzaju szczepionki. – Nie mają ulubionej, przy której się upierają. Szczepią się tym, co jest. A że najwięcej mamy szczepionek Pfizer, to właśnie ona jest najpopularniejsza. 

Szczepionka na koronawirusa: szczepienia przyspieszą

Łódzkie punkty szczepień przygotowują się też do nowości ogłoszonej w poniedziałek, 10 maja, przez ministra Michała Dworczyka. Chodzi m.in. o skrócenie okresu pomiędzy podaniem pierwszej a drugiej dawki szczepionki. Od 17 maja zalecany czas między dawkami będzie wynosił 35 dni, co oznacza, że dotyczy osób, które zostaną zaszczepione od tej daty. – Dynamikę szczepień zwiększy także kolejna zmiana, czyli możliwość szczepienia ozdrowieńców po 30 dniach od wyzdrowienia, a nie – jak dotąd – po upływie trzech miesięcy – mówi Kowalik-Gęsiak. – Jesteśmy przygotowani na kolejną nowość, czyli szczepienie poza kolejnością osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚroda. Ponad cztery tysiące nowych zakażeń [AKTUALIZACJA]
Następny artykułPrzed przyjęciem do szpitala trzeba mieć zrobiony test. Zaszczepieni też