Wirusologia spotyka się tu z futurologią, bo wciąż wiele jest niewiadomych. Ta zasadnicza to odpowiedź na pytanie, jak długo dziś przyjęta szczepionka będzie nas chronić przed COVID-19. Kilka miesięcy, rok, kilka lat, a może całe życie? – Z pewnością nie całe życie. Na razie wiadomo, że co najmniej dziewięć miesięcy, bo tyle trwały dotychczasowe badania nad skutecznością preparatu – mówi dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Nie wyklucza jednak, że szczepionka będzie nas chronić nawet kilka lat. – Patrząc, jak wygląda odporność po naturalnym przechorowaniu innych koronawirusów o potencjale epidemicznym zbliżonym do SARS-CoV-2 czy MERS, ten okres może trwać nawet dwa-trzy lata. Dotyczy to jedynie odporności zależnej od przeciwciał. Do tego dochodzi jeszcze odporność komórkowa, o której wiemy mniej, bo jej badanie wymaga wyspecjalizowanych laboratoriów, nie robi się więc tego rutynowo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS