A A+ A++

Przypomnijmy: Stany Zjednoczone są największym dostawcą broni i innego sprzętu wojskowego dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy. Na drugim miejscu znajduje się Polska, która przekazała m.in. niemal wszystkie poradzieckie czołgi, tj. ok. 240 sztuk, które znajdowały się na wyposażeniu Wojska Polskiego.

„Brakuje nam ciężkiej broni”

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow poinformował, że jego kraj otrzyma kolejne wsparcie od wspomnianych sojuszników. Podkreślił, że ma ono ogromne znaczenie, gdyż wojna wkroczyła w fazę krytyczną.

– Mamy bardzo krwawe bitwy na wschodzie. Brakuje nam ciężkiej broni do odparcia wroga – tłumaczył Reznikow, cytowany przez portal „Ukraińska Prawda”.

USA przekażą m.in. rakiety do systemy HIMARS

W środę, 1 czerwca, prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił nowy pakiet wsparcia Ukrainy o wartości 700 mln dolarów. Obejmuje on m.in. rakiety do mobilnego systemu artylerii rakietowej HIMARS o zasięgu ok. 80 km, radary, śmigłowce czy amunicję artyleryjską.

„Ten nowy pakiet uzbroi ich [Ukraińców – red.] w nowe zdolności i zaawansowaną broń, w tym HIMARS wraz z amunicją pola bitwy, by mogli bronić swego terytorium przed rosyjskimi atakami. Będziemy nadal przewodzić światu w dostarczaniu historycznej pomocy, by wspierać walkę Ukrainy o wolność” – napisał w oświadczeniu prezydent Joe Biden.

Polsko-ukraińskie przedsiębiorstwo obronne

Reznikow oświadczył, że oczekuje również dobrych wiadomości z Polski. – Nasza delegacja kończy prace. A szczegóły zostaną podane wkrótce – podsumował ukraiński minister. Chodzi o plan o utworzenia polsko-ukraińskiej spółki, która będzie produkować broń i sprzęt wojskowy.

Polska i Ukraina podpisały właśnie memorandum, na mocy którego zostanie powołana specjalna komisja. Jej zadaniem będzie określenie wytycznych, w oparciu o które będzie funkcjonować wspólne przedsiębiorstwo.

„To tylko zwiększy apetyty agresora”

Przy okazji Reznikow zaapelował do polityków państw zachodnich, aby nie próbowali nakłaniać Ukrainy do oddania Rosji części swojego terytorium.

– To tylko zwiększy apetyty agresora. Takich kroków nie podejmą ani władze ukraińskie, ani naród ukraiński. Jeśli ktoś pomyśli o takim zakończeniu wojny, uzyska dokładnie odwrotny skutek – strzegł minister.

Czytaj też:
Kolejna dostawa uzbrojenia z Polski na Ukrainę. Rosjan będą gromić także KRAB-y

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Silni w gębie, zwarci przy żłobie, gotowi do najgorszych zachowań”. Kosiniak-Kamysz kpi z „doktryny” PiS
Następny artykułB.East Fest już w ten weekend – wygraj bilety!