Grupa mieszkańców, wspierana przez członków Stowarzyszenia „Inicjatywa dla Starachowic” i Stowarzyszenia „Wrażliwi Społecznie” w piątek (26 lutego br.), podczas sesji Rady Miejskiej protestowała przeciwko budowie Instalacji Odzysku Energii i ogromnej podwyżce za wywóz odpadów komunalnych.
Pomysł budowy Instalacji Odzysku Energii przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach od początku budzi emocje. Wady są punktowane m.in. przez starachowickie inicjatywy obywatelskie. W piątek, na sesji miejskich radnych, z transparentami wzywającymi do odstąpienia od realizacji inwestycji, pojawili się mieszkańcy miasta, wśród który znajdowali się również członkowie Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic. Wspierały ich osoby należący do „Wrażliwych Społecznie” – stowarzyszenia będącego inicjatorem referendum w sprawie IOE z 2019 roku.
Mieszańcy zaopatrzeni w transparenty z hasłami: „ Radni jesteście dla mieszkańców. Nie dla diety i profitów”, „STOP dla podwyżek i dla spalarni”, „Nie bądź bezradny”, czy tytułowe „Szanowna Rado. Idzie wiosna, czas się obudzić” wystąpili do przewodniczącego Rady Miejskiej Michała Walendzika z prośbą o zabranie głosu. Radni wyrazili zgodę.
Przeciwnicy budowy Instalacji Odzysku Energii, zwanej potocznie „spalarnią śmieci” poddawali w wątpliwość kompetencje prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej Marcina Pochecia, zaś ulotkę informacyjną magistratu wyjaśniającą podwyżkę ceny za odbiór śmieci nazwali manipulacją. Reprezentant Stow. IdS, Piotr Capała w imieniu protestujących odczytał, a następnie na ręce przewodniczącego złożył petycję, w której mieszkańcy apelują o: zorganizowanie i zwołanie sesji rady miejskiej oraz powołanie komisji doraźnej w sprawie realizacji przez ZEC Sp. z o.o. z siedzibą w Starachowicach inwestycji pn. „IOE w Starachowicach” oraz „zorganizowanie i zwołanie sesji Rady Miejskiej oraz powołanie komisji doraźnej w sprawie drastycznych, niczym nieuzasadnionych podwyżek cen za odbiór śmieci dla mieszkańców Starachowic”.
– Powyższa petycja związana jest z uczestnictwem mieszkańców w posiedzeniu Komisji Gospodarczej Rady Miejskiej w Starachowicach w dniu 25 lutego 2021 r. Prezes ZEC Sp. z o.o. był nieprzygotowany do odpowiedzi na większość pytań dotyczących inwestycji, co do której toczy się postępowanie przetargowe, w tym w szczególności dotyczących finansowania przedsięwzięcia, dostarczania paliwa do IOE, sposobu ustalenia wartości inwestycji w postępowaniu przetargowym, zabezpieczenia dostaw DRF-u do IOE a nawet jaki jest przewidywany okres realizacji inwestycji. Powyższa sytuacja odbywa się przy biernym udziale Rady Nadzorczej i Zgromadzenia Wspólników.
Powyższe okoliczności potwierdziły, iż Spółka ZEC nie jest przygotowana do realizacji tak dużego przedsięwzięcia, które opiewa na ok. 100 mln złotych, gdyż Prezes Spółki nie posiada wiedzy na podstawowe zagadnienia dotyczące inwestycji. Co więcej Prezes ZEC Sp. z o.o. wskazał wprost, iż zabezpieczenie umów pożyczek i kredytów, związanych z realizacją przedsięwzięcia, zabezpieczone będzie majątkiem Spółki (a zatem również majątkiem związanym z realizacją zadań publicznych dotyczących komunikacji miejskiej i podmiejskiej) oraz samą spalarnią tzw. IOE.
W kontekście stawek opłat za odbiór odpadów, przyjętych przez Radę Miasta. Żądamy odstąpienia od podpisanej umowy i przeprowadzenie rzetelnej kalkulacji jako podstawy do ustalenia przyszłej stawki opłat dla mieszkańców. W trakcie obrad komisji gospodarczej – jej Przewodniczący i inni radni stwierdzili, iż taka kalkulacja przed podjęciem uchwały nie była im nigdy przedstawiona a zatem radni podjęli decyzję o podwyżce rzeczonej stawki bez znajomości podstawy jej wyliczenia. Stawka 27,50 zł jest więc niczym nieuzasadniona a ulotka jaką otrzymali mieszkańcy to pokaz manipulacji danymi przez Urząd Miasta.” – Brzmi treść petycji, którą przedstawiciel protestujących odczytał również radnym Rady Miejskiej.
– Dane zostały podane zgodnie ze stanem faktycznym – odpowiedział na zarzuty dotyczące informacji na ulotce o powodach podwyżki cen śmieci prezydent Marek Materek. – Nowa umowa obowiązuje po przetargu, który został zorganizowany na odbiór. Na nowych zasadach. To nie radni Rady Miejskiej, to nie prezydent miasta, tylko ustawodawca określił na jakich zasadach organizować przetargi na odbiór odpadów komunalnych z terenu danej gminy. Wszystkie wyliczenia, wszyscy radni, a także mieszkańcy otrzymali w momencie kiedy była uchwalana uchwała dotycząca stawek za odpady. Ta uchwała dotyczyła stawki 27,50 zł, a wynikało to tylko i wyłącznie z przeprowadzonego postępowania przetargowego – mówił prezydent. Poinformował opinię publiczną, że poprzedni odbiorca śmieci – firma FART BIS, podała Gminę Starachowice do sądu, ponieważ chce więcej pieniędzy za usługę, którą realizowała przez ostatnie dwa lata. – Podejmujemy uchwałę określającą ilość odpadów, które możemy oddać na PSZOK. Chcemy też uniezależnić się od PSZOK na strefie i wybudować na Bugaju PSZOK gminny. Chcąc zabezpieczyć się, by nie pozostać bez firmy, która wywozi śmieci, kupiliśmy w ub. roku pojemniki do selektywnej zbiórki, które teraz są wydzierżawione firmie REMONDIS. Chcemy również zorganizować własną sortownię na śmieci, bo trzeba za to dodatkowo płacić. Kolejnym etapem jest budowa Instalacji Odzysku Energii. Przed nami jest zorganizowanie całego systemu gospodarki odpadami, by mieszkańcy płacili mniej – mówił.
– Być może niewiedza niektórych powoduje, że wysuwane są tego typu argumenty, z którymi ciężko dyskutować dlatego, że jeśli ktoś nie ma odpowiedniej wiedzy i próbuje szastać danymi bądź mówić o różnych rzeczach, o których zielonego pojęcia nie ma, no to później się tak kończy, że wprowadza w błąd coraz większą grupę ludzi – dodał prezydent Materek.
Poinformował, że wkrótce ma ruszyć strona internetowa w całości poświęcona budowie Instalacji Odzysku Energii tzw. spalarni śmieci. Obok informacji na temat budowy, ma ona zawierać szereg odpowiedzi na pytania mieszkańców dotyczące inwestycji.
– Od pięciu lat obserwuję wszystkie wypowiedzi, które szanowny pan prezes ZEC nam zamieszcza w Biuletynie. Na wszystkich, w większości spotkań byłem. Do tej pory, nie znaleźliśmy jako mieszkańcy nigdzie żadnych informacji odnośnie kosztów, odnośnie finansowania – mówił jeden z protestujących mieszkańców. – Jeszcze jedna ważna rzecz, która umknęła. Zabezpieczenia wypadku jakiegokolwiek zdarzenia losowego związanego z tym, co może się stać. Pięknie nam się mówi o zabezpieczeniu, że na „zachodzie” jest wszystko pięknie. Tylko, mówię uczciwie, tam gdzie był pan prezes, pan prezydent, tam gdzie byli wszyscy… Czy to w Austrii, Szwecji, czy Szwajcarii. Za złe wykazanie emisji, ludzie idą siedzieć. U nas tego nie będzie, więc dlatego się boimy. Gdzie jest wytłumaczenie ludziom, ile za to zapłacą? Do tej pory nie ma żadnej kalkulacji. Nie mówi się nigdzie, ile do tego dopłacą. Panie prezydencie, jako obywatel, pański współmieszkaniec, proszę by w końcu, albo pan „wziął za uszy” i „potrząsnął” tym człowiekiem, albo naprawdę będą z tego duże problemy – dodał.
– Na stronie internetowej, która zostanie stworzona, poproszę żeby także znalazły się odpowiedzi na pytania, które pan zadał, po to żeby wszyscy mieszkańcy Starachowic, którzy są tym tematem zainteresowani, mogli na nie poznać odpowiedź – odpowiedział mu prezydent Materek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS