Chemik Police to klub, który zdominował rozgrywki siatkarskie pań w ostatnich sezonach. W latach 2014-2024 tylko dwukrotnie inna drużyna sięgnęła po mistrzostwo Polski. Kilka miesięcy temu zawodniczki zdobyły 11. tytuł. Tym samym powtórzyły rekordowe osiągnięcie AZS AWF Warszawa czy AZS Warszawa. Co więcej, dokonały tego, mimo że zespół borykał się i nadal boryka z problemami finansowymi. I choć sezon jeszcze się nie rozpoczął, to o Chemiku znów jest głośno. Właśnie klub wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Jest ono skierowane przeciwko… byłemu prezesowi.
Chemik Police wydał oświadczenie. Byłemu prezesowi mogą zostać postawione zarzuty. Złożono zawiadomienie
Poprzednim prezesem był Paweł Frankowski, choć w oświadczeniu nie wymieniono go z imienia i nazwiska. Zasiadał na stanowisku od 2016 do marca 2024 roku. Chemik poinformował, że powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego działacza. Takie podejrzenia pojawiły się po przeprowadzeniu audytu, zgodnie z rekomendacjami Zarządu Grupy Azoty oraz nowej Rady Nadzorczej Klubu. Zespół przekazał, o jaki dokładnie czyn karalny chodzi.
“Według zgłoszenia, były Prezes, który odpowiadał za zarządzanie majątkiem Klubu, nadużył udzielonych mu uprawnień i nie dopełnił obowiązków, co wyrządziło znaczną szkodę majątkową, wynoszącą co najmniej 227 tys. zł. Zdarzenie to kwalifikuje się jako przestępstwo z art. 296 kodeksu karnego” – czytamy.
Następnie klub poinformował, co kryje się pod “nadużyciem uprawnień” i innymi zarzutami. “Audyt wykazał, że w ostatnich latach klub zawarł umowy o pracę, co do których brak jest dowodów na faktyczne wykonywanie obowiązków. W wyniku kontroli stwierdzono istnienie dwóch fikcyjnych umów o pracę, które nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Chodzi o znaczne kwoty, które mogą okazać się jeszcze wyższe” – dodano. Wiadomo też, o jakie posady chodziło. Mowa o stanowisku ds. marketingu i ds. organizacyjnych. “Brak jest dowodów na faktyczne wykonywanie przez te osoby obowiązków służbowych” – czytamy.
Chemik Police w trudnej sytuacji. Walka o byt
Teraz sprawie najprawdopodobniej przyjrzy się prokuratura. Z kolei klub stara się skompletować skład na kolejny sezon. Zadanie nie jest jednak łatwe. Po tym, jak stracił sponsora tytularnego, a więc Grupę Azoty, to spore wyzwanie. Już teraz wiadomo, że klub nie weźmie udziału w Lidze Mistrzyń i skupi się głównie na zmaganiach na domowym podwórku. Celem będzie obrona tytułu wywalczonego w minionym sezonie.
Nowy prezes Radosław Anioł stara się z kolei uporządkować przede wszystkim sprawy finansowe klubu, o czym możemy przeczytać m.in. we wspomnianym komunikacie. Działacz mówił też o tym w kwietniowym wywiadzie z Agnieszką Niedziałek ze Sport.pl.
– Można powiedzieć, że pracuję na dwa, trzy etaty. Główne działania to poszukiwanie partnerów i sponsorów oraz rozmowy z zawodniczkami i ich agentami. Jedna kwestia to wyjście z zadłużenia i dokończenie spraw związanych z tym sezonem, druga – działania dotyczące kolejnych rozgrywek, w tym budowanie drużyny – podkreślał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS