Nowotwór złośliwy – diagnoza brzmi poważnie, ale Marek Szaman Szymaszek wierzy, że pokona chorobę. Wierzą w to także jego przyjaciele. Każdy może pomóc w sfinansowaniu leczenia.
Znają go bywalcy Galerii MOK i wszystkich w mieście oraz okolicy wydarzeń artystycznych, gdzie często wystawia swoje prace. Zawsze kolorowy, zawsze uśmiechnięty i otwarty. Marek Szaman Szymaszek na dobre wrósł także w lokalne środowisko fanów motocykli. Miłośnik zwierząt, opiekuje się spora gromadką.
Od jakiegoś czasu Szaman zmaga się z problemami zdrowotnymi.
– Zaczęło się od tego, że bolała mnie ręka. Lekarz, przyjaciel rodziny skierował mnie na diagnostykę do szpitala – opowiada.
Lekarze wykryli u niego nieoperacyjnego guza prostaty z przerzutem na kości.
– To nowotwór złośliwy – mówi Marek Szymaszek.
Mimo takiej diagnozy nie załamał się, postanowił walczyć z chorobą i co więcej – wygrać. Ma świadomość, że leczenie może długo potrwać, ale wierzy, że zakończy się pełnym sukcesem. W walce z nowotworem postanowił sięgnąć po niekonwencjonalne, naturalne sposoby leczenia.
– Jestem już po dwóch wlewach i czuję się o wiele lepiej, niż kilka tygodni temu. Teraz jeszcze muszę zrzucić trochę z wagi, bo takie są zalecenia – wyjaśnia Szaman.
Zbiórkę na leczenie założyła rodzina Marka Szymaszka w Stanach Zjednoczonych. Wraz z opisem można ją znaleźć na fejsbukowym profilu Szamana. Wsparcie zapowiedzieli też jego przyjaciele związani ze środowiskiem motocyklowym. Kolejna zrzutka ma się pojawić już w przyszłym tygodniu.
Póki co Szamana można wspomóc, wpłacając pieniądze bezpośrednio na jego konto bankowe: Marek Szymaszek 14 9171 0004 0012 9251 3000 0010.
– To jest kosztowna terapia, ale wierzę, że przyniesie efekty. Ja się nie poddaję, myślę pozytywnie i wierzę, że będzie tylko lepiej – zapewnia Szaman.
Autor: Debica24.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS