Liczba mandatów za złe parkowanie ciągle rośnie. Jednak coraz więcej osób nie zgadza się z grzywnami i walczy o swoje. Jak się okazuje, szanse na uniknięcie zapłaty są całkiem duże.
Zobacz także:
Jak informuje portal thisismoney.co.uk, od maja 2014 do maja 2015 roku aż 31 500 osób odwołało się w sprawie mandatów za parkowanie. Ponad połowie z nich regulator Parking on Private Land Appeals przyznał rację. Ich sukces wiąże się z tym, że rośnie liczba kierowców pewnych siebie, którzy nie zgadzają się na opłatę nieuczciwych kar. Takie mandaty są wystawiane zwłaszcza przez operatorów prywatnych parkingów, np. przed sklepami czy szpitalami.
Prywatne firmy wystawiają około trzech milionów mandatów rocznie. Natomiast parkingowi zatrudnieni przez rady miejskie wystawiają ponad 10 milionów grzywien. Większość kierowców płaci kary, ale 25 procent z nich decyduje się podważyć decyzję o słuszności mandatu. Z czego połowa wygrywa swoje sprawy.
Ana Mazover z Londynu, przywykła do kar za złe parkowanie. W przeciągu ostatnich trzech lat musiała zapłacić 1400 funtów. Aby zaoszczędzić pieniądze, musiała sprzedać samochód. – Bałam się płacić. Na początku było 60 funtów, ale później podnieśli stawkę do 120. To była okrutna taktyka, ale zniechęciła mnie do jazdy samochodem. Parkingowi dosłownie chowali się za rogiem i tylko czekali, żeby mi coś wrzucić za wycieraczkę. Poszłam tylko rozmienić pieniądze, a gdy wracałam już czekał na mnie bilecik.
Aby walczyć z mandatami wystawianymi na prywatnych parkingach, wystarczy skontaktować się z organami, które są odpowiedzialne za te kary oraz wyjaśnić, dlaczego nie powinniśmy płacić. Mamy 28 dni na odwołanie się do Parking on Private Land Appeals. W przypadku firm prywatnych nie będących członkami British Parking Association, nie mają one dostępu do naszych danych z Driver and Vehicle Licensing Agency, więc jest im trudniej ścigać ludzi za nieopłacone mandaty.
Są różne zasady podczas apelacji w przypadku prywatnych parkingów i np. zwykłych ulic. Mandaty wystawione przez rady wyróżniają się tym, że jeśli kierowcy zapłacą karę w ciągu 14 dni, to kwota wyniesie tylko 60 funtów. Jeśli grzywny nie zapłacimy w tym terminie, kara wyniesie już 120 funtów. Rady miejskie zarabiają na mandatach parkingowych około 350 milionów funtów rocznie.
Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: Mark Bennetts / Shutterstock
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!
Warto przeczytać…
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS