– Powrót na uczelnię nie wchodził w grę, a wcześniej miałem trochę kontaktów z zagranicznymi dostawcami sprzętu medycznego i uznałem, że dorywczo będę im pomagał w przebiciu się na nasz rynek – wspomina założyciel Synektika. Jak to w Polsce bywa, to, co miało być jedynie rozwiązaniem czasowym, mocno się utrwaliło. Kozanecki wsiąkł w branżę. Całe lata 90. prowadził polskie oddziały zagranicznych najpierw dystrybutorów, a później producentów sprzętu. I to zdefiniowało jego przyszłość jako przedsiębiorcy oraz założyciela Synektika. Postawił przede wszystkim na innowacje oraz działanie w trzech kluczowych dziedzinach medycyny: kardiologii, onkologii oraz neurologii.
– Z Czarkiem prywatnie znam się z tamtych pionierskich lat 90. Bardzo mu kibicowałem, gdy założył Synektik. Bacznie obserwowałem, jak firmę rozwija. Podobał mi się ten biznes, tym bardziej że wśród kluczowych makrotrendów gospodarczych obok mieszkalnictwa służbę zdrowia zawsze stawiałem na pierwszym miejscu. Gdy więc w 2017 roku nadarzyła się okazja i mogłem wesprzeć go, inwestując w Synektik, zrobiłem to bez wahania – wspomina Mariusz Książek, założyciel Marvipolu i znany inwestor, który siedem lat temu przejął 26,1 proc. akcji Synektika. Sam założyciel zachował pakiet 25 proc. akcji. Para ta ma więc ważący wpływ na firmę.
Od razu też podzielili między siebie role, których trzymają się do dziś. Cezary Kozanecki pozostał szefem i siłą napędową firmy, a Mariusz Książek z pozycji szefa rady nadzorczej i akcjonariusza wspiera Synektik w kluczowych działaniach, takich jak rozwój w branży robotyki i praca nad innowacyjnym preparatem diagnostycznym, a taki tandem sprawdził się świetnie, o czym najlepiej świadczy giełdowa kariera Synektika. Od debiutu w 2011 roku do chwili pojawienia się Książka spółka zwiększyła wartość dwukrotnie, a od 2017 roku do dziś przeszło dziesięciokrotnie.
Sam Synektik powstał w 2001 roku. I od razu zaczął od nowych technologii. Tyle że IT.
– Już wcześniej miałem własny biznes, laboratorium diagnostyczne, które sprzedałem LuxMedowi. Stąd miałem środki na uruchomienie Synektika. Naszą pierwszą specjalnością było wdrażanie systemów informatycznych w szpitalach oraz przychodniach. Opracowaliśmy m.in. własne aplikacje wykorzystywane w diagnostyce obrazowej – wspomina Kozanecki. Z miejsca zajął się też tym, co robił od lat, czyli sprowadzaniem nowoczesnego sprzętu medycznego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS