A A+ A++

Takie pytania TVP nie robią na mnie żadnego wrażenia” – stwierdził Michał Tusk w rozmowie z onet.pl. Syn byłego premiera skomentował wymianę zdań pomiędzy dziennikarzem TVP Info a Donaldem Tuskiem, który w niedzielę przez ponad 1,5 godziny odpowiadał na pytania dziennikarzy, nie szczędząc przy tym złośliwości i krytyki w kierunki PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Na sam koniec pytania zadał dziennikarz TVP Info. Jedno z nich dotyczyło zatrudnienia syna byłego premiera – Michała – w gdańskim urzędzie. To wywołało prawdziwą furię polityka PO.

CZYTAJ TAKŻE:

— Niewygodne pytania? Tusk wściekły na dziennikarza TVP Info: Niech pan sobie sam odpowie; Chce pan to nazwać nepotyzmem?

— Co z 500 plus? Zostawi EPL? Współpraca z rządem? Wizja Kościoła? Tusk: Jeśli ktoś chce wygrać z PiS, to znajdziemy wspólny język

— Czy jest choć jedna sprawa, jeden temat w których Donald Tusk działał lub choćby mówił wbrew niemieckim interesom?

Tusk wściekły po pytaniu o syna

Dziennikarz pytał Donalda Tuska, czy jego zdaniem wyrazem nepotyzmu, nie jest to, że jego syn – Michał – jest zatrudniony w gdańskim ZTM, a miastem rządzi PO.

Jeśli pan to pytanie by uzupełnił jakąś szczegółową informacją, gdzie pracuje mój syn, z jakimi kwalifikacjami, czy to jest spółka Skarbu Państwa, ile zarabia (…). Mój syn z wyższym wykształceniem – uniwersytet, studia na politechnice – socjolog, od 20 lat zajmujący się transportem w Gdańsku, jest de facto urzędnikiem ds. merytorycznych dot. komunikacji w Gdańsku i zarabia netto poniżej 3 tys. zł miesięcznie. Chce pan to nazwać nepotyzmem?

— mówił Tusk stwierdzając, że w zadanym pytaniu była teza.

Syn Tuska komentuje

Sytuację skomentował też syn byłego premiera. Michał Tusk, dopytywany przez onet.pl, czy nie boi się, że będzie regularnym celem ataków ze strony telewizji publicznej stwierdził, że nie robi to na nim wrażenia.

Takie pytania TVP nie robią na mnie żadnego wrażenia

— mówił Michał Tusk dodając, że skupia się na pracy w gdańskim urzędzie.

Odnosząc się do sprawy zarobków powiedział że w ogłoszeniu wszystko było jawne.

Nie wiem, czy według prawa mogę je podawać. Ale w mediach w ofercie na stanowisko, na które aplikowałem, wszystko stało otwartym tekstem. Tam były również widełki, jeżeli chodzi o zarobki

— odpowiedział Michał Tusk.

CZYTAJ TEŻ:

— Michał Tusk wybrany na stanowisko urzędnicze w Gdańsku. Czym konkretnie będzie się zajmował?

— Wassermann o aferze Amber Gold: Poznamy prawdę. Uważam, że Michał Tusk gwarantował Marcinowi P. bezkarność

— Michał Tusk skorzystał z rządowego wsparcia: „Tarcza PFR budzi u przedsiębiorców jednoznacznie pozytywne odczucia”

wkt/onet.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMaja wnioskowała o ochronę jeży
Następny artykułGlinojeck: Kierowca wjechał w przechodniów