A A+ A++
Sylwia Roczniak i Sebastian Jaros

Wiadomość o groźnej chorobie przychodzi nagle i często brzmi jak wyrok. Radość błyskawicznie zamienia się w smutek, a szczęście w zmartwienie. Tym razem los doświadczył Sylwię i Sebastiana, ale łączy ich coś jeszcze – ogromna wola walki o zdrowie. Sylwia i Sebastian chcą żyć dla swoich rodzin, swoich dzieci…


Sylwia Roczniak jest mieszkanką Kościerzyc. Jej życie wywróciło się do góry nogami kilka lat temu. O tym, że ma raka piersi dowiedziała się, gdy jej synek zdmuchiwał pierwszą świeczkę na torcie. Trudny moment nastąpił w marcu i kwietniu 2018 roku. Po przerzutach Sylwia musiała zdecydować się na radioterapię, bo ból w kręgosłupie stał się nie do wytrzymania. Niestety, polska służba zdrowia proponowała później już tylko skierowanie do poradni leczenia bólu. Sylwia jednak się nie poddała i trafiła do kliniki w Niemczech. Obecnie jest pod opieką lekarzy onkologów w Passau i przechodzi terapię naturalną.

– Koszty leczenia Sylwii wyniosą ok. 300 tys. złotych. Chcemy jej pomóc, tak samo jak ona zawsze pomagała innym. Sylwia angażowała się w różne akcje charytatywne, m.in. w szlachetną paczkę – mówi wolontariusz z Brzegu Tomasz Kubiak.

– W sobotę (11. stycznia), podczas koncertu karnawałowego w Zamku Piastów Śląskich oraz w piątek i sobotę (17-18 stycznia) podczas spektaklu świątecznego w sali widowiskowej Gminnej Biblioteki w Żłobiźnie, będziemy zbierać do puszki datki na leczenie Sylwii – dodaje Anna Głogowska.

Wesprzeć Sylwię można również za pośrednictwem serwisu SiePomaga.pl https://www.siepomaga.pl/sylwia-roczniak. Wolontariusze z Brzegu znają także historię Sebastiana Jarosa. W sierpniu 2018 roku 43-latek dowiedział się, że będzie musiał stoczyć pojedynek z nowotworem złośliwym. Od tamtej pory przeszedł 10 cyklów chemioterapii.

– Czas ucieka, a ja chcę żyć dla mojej kochanej żony i dzieci. Nie dopuszczam by stać się własnością choroby, chociaż czasami jest to trudne, ale nie poddaję się, walczę – zapewnia Sebastian Jaros.

W serwisie zrzutka.pl pod linkiem https://zrzutka.pl/65wtmm trwa zbiórka pieniędzy na leczenie brzeżanina. Blisko połowę z potrzebnych 30 tys. złotych już udało się zebrać.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonieczna przebudowa skrzyżowania na DK9 w Nowej Dębie. Czy powstanie nowe rondo?
Następny artykułTarnobrzeg: Z „wośpowym serduszkiem” pojedziesz bez biletu