Chcesz dostawać e-mailem najważniejsze informacje z Warszawy? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Sylwester Marczak, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji podkreśla, że blisko 200 osób z ponad 340, które w sylwestrową noc wylegitymowali funkcjonariusze policji, to kierujący pojazdami.
W sylwestra od godz. 19 do godz. 6 rano 1 stycznia obowiązywał wprowadzony rozporządzeniem rządu zakaz przemieszczania się. Tzw. godzina policyjna. Wyjście z domu zastrzeżone zostało warunkiem “wykonywania czynności służbowych i zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej” oraz “zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego”. Prawnicy uważają, że taka “godzina policyjna” jest niezgodna z konstytucją.
Policja sprawdzała taksówkarzy i kierowców Ubera
– Bardzo dużo osób skontrolowano m.in. wśród taksówkarzy i kierowców Ubera – opowiada rzecznik policji. I wylicza: – Mamy dwie osoby, które posługiwały się fałszywymi dokumentami, to obywatele innych krajów. Kilka osób poruszało się po cofnięciu uprawnień do prowadzenia pojazdów. Zatrzymane zostały też trzy osoby poszukiwane do odbycia kary pozbawienia wolności.
Jedną z nich policjanci spotkali na ul. Mickiewicza, na tzw. sylwestrze u Kaczora. Z facebookowych zapowiedzi wynikało, ze będzie tam kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. Rzecznik policji wylicza, że ok. godz. 19 było 13 osób, w tym 12 dziennikarzy, a godzinę później ok. 30 osób. Większość stanowili dziennikarze. Policjanci zepchnęli zebranych z chodnika przed domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Policjanci wystawili w sumie 26 mandatów karnych i skierowali 57 wniosków o ukaranie do sądu. Trzy sprawy, które policjanci skierowali do sądu, dotyczą demoralizacji nieletnich (chodzi o picie przez nich alkoholu). Funkcjonariusze zajęli się też dorosłym, który kupił dla nastolatków alkohol.
Sylwester 2020 i policyjne żniwa. Poszukiwani, bez prawa jazdy, ze sfałszowanymi dokumentami
Mandaty i wnioski do sądu o ukaranie mandatów dotyczyły m.in. spożywania alkoholu w miejscu publicznym, wykroczeń w ruchu drogowym (np. niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej), brak prawa jazdy, brak maseczki zakrywającej usta i nos. Sanepid dostanie po sylwestrowej nocy 63 notatki od policjantów związane z nieprzestrzeganiem reżimu sanitarnego.
– Gorące wyrazy uznania dla warszawiaków – chwali zachowanie mieszkańców Sylwester Marczak. – Te liczby świadczą o tym, że potrafimy się świetnie bawić, ale i odpowiedzialnie.
Zapytaliśmy też rzecznika policji o manifestację Obywateli RP na rondzie de Gaulle’a. Przypomnijmy: po godz. 18 pod palmą pojawili się pierwsi uczestnicy zgromadzenia. Zebranie odbywało się pod hasłem “Obywatelskie zatrzymanie godziny policyjnej”.
Policjanci otoczyli zebranych obywateli kordonem. Nie chcieli wypuścić ze środka nikogo, kto nie zostanie wylegitymowany. Kilkadziesiąt minut po północy policjanci odpuścili. – Przegraliście! – mówili do nich przedstawiciele Obywateli RP.
Dlaczego policjanci tyle godzin trzymali ludzi w kordonie? Sylwester Marczak odpowiada: – Nie trzeba było tam spędzać kilku godzin, w każdej chwili można było wyjść. Wystarczyło podać dane. Każdy kto chciał, mógł opuścić miejsce po podaniu danych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS