Dziś Kościół wspomina św. Jozafata Kuncewicza. Jest on patronem parafii w Gęsi w dekanacie komarowskim.
Święty Jozafat Kuncewicz urodził się w 1580 roku we Włodzimierzu Wołyńskim jako Jan Konczyc. Był synem kupca. Od dzieciństwa wyróżniał się pobożnością. Uczył się w szkole katedralnej w rodzinnym mieście.
Ojciec wysłał go w interesach do Wilna. Tam poznał unitów, czyli tych prawosławnych, którzy połączyli się z Kościołem Katolickim unią brzeską w 1596 roku. Zachowywali oni różne odrębności liturgiczne i obyczajowe, ale uznawali władzę papieża. Młody Jan Kuncewicz, który zmienił nazwisko, nie tylko nie zdecydował się zostać unitą, ale wstąpił do unickiego zakonu bazylianów. Nastąpiło to w 1604 roku. Wstępując do zgromadzenia, przyjął nowe imię – Jozafat.
Już jako brat zakonny Jozafat kształcił się w niedawno założonej Akademii Wileńskiej, gdzie studiował filozofię, teologię, język starosłowiański i liturgię. W 1609 r. otrzymał święcenia kapłańskie i został magistrem nowicjatu. W roku 1613 powierzono mu funkcję przełożonego klasztoru i kościoła bazylianów w Wilnie, którą pełnił z wielkim zaangażowaniem. W latach 1614-1615 towarzyszył metropolicie halicko-kijowskiemu w podróży wizytacyjnej do Kijowa. Po drodze Jozafat zdołał pozyskać dla unii wojewodów połockiego i nowogrodzkiego oraz ufundować klasztor bazylianek w Krasnymborze.
Jego zaangażowanie sprawiło, że w 1617 roku został mianowany unickim arcybiskupem Połocka. Wyróżniał się wielkim zaangażowaniem. Wyróżniał się skromnym ubiorem. Bardzo pomagał ubogim i chorym. Bardzo dbał o poziom moralny duchowieństwa, często wizytował parafie.
Jego aktywność budziła wrogość dyzunitów, to jest prawosławnych odrzucających unię brzeską. Ci za arcybiskupa uważali Melecego Smotryckiego, który starał się przyciągać wiernych do siebie. Trwała wręcz kampania przeciw unickiemu arcybiskupowi.
Grupa podburzonych ludzi napadła na hierarchę i po okrutnych torturach zamordowała go 12 XI 1623 roku.
Świętego Jozafata Kuncewicza uznano za męczennika unii. W 1643 r. został beatyfikowany, zaś w 1867 roku – kanonizowany. Jest patronem diecezji siedleckiej i drohiczyńskiej, zakonu bazylianów, Rusi, Litwy i Wilna.
Burzliwa była historia jego relikwii. Wielokrotnie były one przenoszone z miejsca na miejsce. W 1667 r. wróciły do Połocka, ale w 1706 r. z obawy przed profanacją przeniesiono je do Białej Podlaskiej.
W drugiej połowie XIX wieku rosyjski zaborca zakazał kultu, a relikwie kazał zakopać. Udało się jednak w sprytny sposób oznakować miejsce ukrycia. Otóż posadzka kościoła Narodzenia NMP przypominała szachownicę, i miejsce było oznaczone odpowiednią ilością ruchów konika szachowego. Relikwie były później wywiezione do Wiednia. W 1949 r. trafiły do Rzymu.
W 1923 r. papież Pius XI wydał specjalną encyklikę Ecclesiam Dei, by uczcić świętego Jozafata Kuncewicza.
Święty Jozafat Kuncewicza jest jednym z patronów diecezji siedleckiej. Są w niej dwie parafie rzymskokatolickie pod jego wezwaniem – w Korczówce (pow. bialski, gm. Łomazy) oraz w Gęsi (pow. parczewski, gm. Jabłoń). Druga z tych parafii w strukturach kościelnych należy do dekanatu komarowskiego.
W Gęsi już w XVI wieku istniała parafia, początkowo prawosławna, po unii brzeskiej przekształcona w unicką. W 1874 roku rosyjski zaborca siłą zabrał cerkiew i stworzył parafię prawosławną. Po ukazie tolerancyjnym wymuszonym na carze przez rewolucję 1905 roku zmuszeni siłą do przejścia na prawosławie mieszkańcy przeszli na katolicyzm. Wybudowano niewielką kaplicę. Potem zaczęto budować duży kościół. Ufundowała go arystokratka Maria Czetwertyńska, żona Włodzimierza, matka Seweryna. Trzeba było się uporać z oporem władz rosyjskich, które w 1910 roku zamknęły kaplicę i nie pozwalały na budowę kościoła. Ostatecznie dzięki zabiegom księżnej Czetwertyńskiej wyraziły zgodę, ale pod warunkiem, iż będzie to tylko kościół filialny, nie parafialny. Budowa ruszyła w 1912 roku. Kościół był gotowy już w grudniu 1913 roku.
W 1919 roku, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Kościół erygował liczną grupę nowych parafii, na których utworzenie nie zgadzała się wcześniej Rosja. Pośród nich była także parafia w Gęsi. Kościołem parafialnym została świątynia wybudowana w latach 1912-1913. Reprezentuje ona styl neogotycki.
W 1920 roku powstał ołtarz główny kościoła. W 1944 roku wstawiono do kościoła nowe organy oraz nowe dzwony.
Oprócz kościoła w Gęsi jest jeszcze drugi zabytkowy obiekt, też sakralny – wybudowana w pierwszej połowie XIX wieku kapliczka z rzeźbą św. Jana Nepomucena.
Ciekawostką dotyczącą Gęsi oraz pobliskiego Rudna jest to, iż w okolicach Parczewa i Radzynia mówi się o nich, że „Przez Gęś i Rudno przejść trudno”, ponieważ są to długie wsie.
Zdjęcia: Justyna Kurowska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS