Do pożaru doszło w nocy z 11 na 12 listopada ubiegłego roku. Paliły się dwa budynki: pracownia ceramiczna urządzona w przedwojennym budynku starej obórki, a także słomiany budynek obok niej, prawdopodobnie pierwszy w województwie wykonany w technice straw bale. Ogień pochłonął całe wyposażenie.
Od tego czasu przyjaciele Ewy Skowerskiej i Mariusza Kosmalskiego, czyli właścicieli szkoły, zorganizowali wiele zbiórek. Ale potrzeby wciąż są duże.
ZOBACZ TAKŻE: Spłonęła Szkoła Wrażliwości w Kapkazach. “Spaliło się kilkadziesiąt lat naszej pracy”
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS