A A+ A++

Starcie z Ukrainą dostarczyło wielu emocji i mogło podobać się kibicom. Sytuacji podbramkowych nie brakowało – zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Zdecydowanie więcej okazji mieli jednak Polacy.

Michał Probierz postanowił dać szansę odpoczynku kilku kluczowym piłkarzom z Robertem Lewandowskim na czele. W zamian od pierwszej minuty mecz rozpoczęli m.in. Adam Buksa oraz Arkadiusz Milik. Niestety, ten drugi już w 5. minucie musiał opuścić plac gry z powodu urazu. Grymas twarzy napastnika Juventusu, który nie mógł poruszać się samodzielnie, jest złym prognostykiem.

Biało-Czerwoni nie podłamali się takim obrotem spraw. W miejsce Milika pojawił się debiutujący w reprezentacji Kacper Urbański. Już w 11. minucie ekipa Probierza cieszyła się z prowadzenia. Po zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Sebastian Walukiewicz, który z kilku metrów umieścił piłkę w siatce.

ZOBACZ TAKŻE: Trzej piłkarze skreśleni! Rywal reprezentacji Polski ogłosił kadrę na Euro 2024

Zaledwie trzysta sekund później było już 2:0 dla gospodarzy. Tym razem nie popisała się linia defensywna Ukrainy, która pozwoliła Piotrowi Zielińskiemu na kąśliwe dośrodkowanie. Nikt nie przeciął toru lotu futbolówki, która bezpośrednio wpadła do bramki.

Koncert Polaków trwał. W 30. minucie świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego Michała Skórasia na gola zamienił Taras Romańczuk – Ukrainiec z polskim obywatelstwem. Dla piłkarza Jagiellonii Białystok był to zatem wyjątkowy moment.

Gdy wydawało się, że nasi piłkarze zejdą do szatni z wysokim prowadzeniem, w 41. minucie bramkę zdobył Artem Dovbyk. Król strzelców La Liga w barwach Girony popisał się precyzyjnym strzałem zza pola karnego. Ukraińcy mogli zmniejszyć starty już wcześniej, ale wówczas świetnie w bramce spisywał się Łukasz Skorupski.

Bramkarz Bolonii sprawił, że nasi wschodni sąsiedzi nie zdobyli bramki kontaktowej w drugiej połowie, mimo kilku dogodnych okazji. Takowe mieli też Polacy. W 61. minucie Probierz dokonał poczwórnej zmiany. Na boisku pojawił się m.in. Lewandowski. Z kolei w 70. minucie w barwach Ukrainy pojawił się piłkarz Chelsea Mykhaiło Mudryk.

Im bliżej końca tego spotkania, tym tempo tego meczu było niższe. Ostatecznie wynik z pierwszej połowy nie uległ zmianie, aczkolwiek szanse na podwyższenie wyniku mieli Tymoteusz Puchacz i Adam Buksa.

Przed Polakami jeszcze jeden mecz towarzyski przed Euro 2024. W poniedziałek 10 czerwca podopieczni Probierza zagrają na PGE Narodowym w Warszawie z Turcją.

Polska – Ukraina 3:1 (3:1)
Bramki: Walukiewicz 11, Zieliński 16, Romańczuk 30 – Dovbyk 41

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkie święto Educare et Servire – Fundacja ma już 20 lat! 
Następny artykuł30 drużyn w turnieju piłki nożnej pamięci Józefa Bergiera – zapowiedź