Są jeszcze bilety na sobotni koncert Świetlików. Zespół brutalnych doświadczeń, jak lubi nazywać go poeta i frontman Marcin Świetlicki, ma w Zielonej Górze zaległą robotę.
Trzy lata temu po długiej przerwie wydali swój siódmy album. Prześmiewczy i nawiązujący do popowego klasyka tytuł “Wake Me Up Before You Fuck Me” wiele mówi o miejscu, w którym dzisiaj się znajdują (zwłaszcza jeśli zestawić go ze sznurem z pętlą na okładce).
Karierę i splendor w nosie mieli zawsze, ale po ponad 30 latach na scenie nawet mocniej niż kiedyś akcentują swój alternatywny rodowód. Wciąż są cynicznymi obserwatorami rzeczywistości, tyle że częściej dopisuje im humor. Kompletnie nie liczą na ekspozycję w mediach, niemal wszystko obracają w żart. Prawo dojrzałości i doświadczenia. Marcin Świetlicki, kiedyś obwołany nadzieją polskiej poezji, skończy w tym roku 62 lata.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS