W domu Gesslerów w święta zawsze było dużo gości i muzyki. W tym roku niestety wszystko stanęło pod znakiem zapytania. Jedno jest pewne. Na ich stole nie zabraknie pyszności oraz pozytywnej energii.
Lara Gessler mówi otwarcie, że uwielbia rodzinne spotkania, a Wielkanoc jest jej ulubionym świętem. – Bardzo lubię Wielkanoc, bo jest ona takim śpiewnym świętem. Mocno na nią czekam, ponieważ kojarzy mi się z ciepłem i dużą ilością słońca – mówi w rozmowie z WP Kuchnia.
W domu Gesslerów w święta przeplatały się dwie tradycje – polska i niemiecka. – Zawsze przyjeżdżało do nas wielu znajomych. Pamiętam, że rodzice urządzali nam w ogrodzie poszukiwanie skarbów, czyli koszy wypełnionych słodyczami. Taka zabawa pochodzi właśnie z tradycji niemieckiej. Do dziś wspominam tę radość i podekscytowanie, bo to były raczej zagraniczne słodycze, czekolady w kształcie jajek. Takie, które w latach 90. w Polsce były niedostępne. Prawdziwe rarytasy – wspomina restauratorka.
Teraz szefowa kuchni nie wyobraża sobie świąt bez faszerowanych jajek. To danie obowiązkowe. – Równie ważna jest sałatka jarzynowa. I to się tyczy wszystkich świąt. No i mazurek. Jestem wielką fanką kruchego ciasta. Dodatkowo uwielbiam to, że mazurek można kroić nawet na maleńkie kawałeczki i każdy, nawet przeciwnicy słodyczy, się skuszą na porcję. Do tego można go pięknie udekorować i wygląda to wręcz biżuteryjne – wyjaśnia.
Pomimo niespokojnego czasu, córka Magdy Gessler, już czuje wielkanocny klimat. – To dzięki pogodzie, tak jak wspominałam, gdy przychodzą cieplejsze dni, od razu myślę o świętach. Już czuję wielkanocną aurę i chociaż te święta nie będą aż tak rodzinne, to uważam, że dzięki temu przyszłe docenimy jeszcze bardziej – puentuje.
Magda Gessler również nie ukrywa, że to pogoda wprawia ją w świąteczny nastrój. – Mam to szczęście, że posiadam ogród. Więc, kiedy otwieram okno i widzę kwitnące drzewa, morele i forsycje oraz słyszę śpiew ptaków, to wiem, że to ten czas i nie da się nie zauważyć Wielkanocy – opowiada.
Można się było spodziewać, że stół Magdy Gessler będzie uginał się pod ciężarem pyszności. – Święta wielkanocne nie istnieją bez żurku, ćwikły, pieczeni, białej kiełbasy w szarym sosie. Baba wielkanocna jest obowiązkowa. Ciężka drożdżowa, wspaniała i koniecznie z lukrem. Mazurki, szynka z tłuszczem. Dobry chleb. To są moje święta. Nie zapominam też o jajkach faszerowanych po polsku. No, trochę tego jest – wylicza restauratorka.
Zobacz też: Jak przygotować jajka, by były najzdrowsze
Lara najlepiej wspomina same święta, dla jej mamy równie cennym czasem były przygotowania i to je ma w pamięci. – Pieczenie mazurków i malowanie jajek królowało w moim domu. Robienie ciasta kruchego czy ciasta na babę jest cudowne. To jest jeden z piękniejszych momentów, kiedy cały dom pachnie wypiekami i świętami. Cudnie! – zdradza.
Mazurek wielkanocny Magdy Gessler
Składniki:
• 4 ugotowane żółtka
• 100 g cukru
• 200 g masła
• 300 g mąki
• łyżka lodowatej wody
• szczypta soli
• skórka starta z cytryny
Wykonanie:
Żółtka przecieramy przez drobne sito. Dodajemy cukier, masło i mąkę. Do tego łyżka lodowatej wody i szczypta soli. Na końcu dodajemy skórkę z cytryny. Szybko wszystko zagniatamy, zawijamy i wkładamy do lodówki na noc. Nie na najniższą temperaturę, ale tak, żeby masa była dobrze schłodzona. Po tym czasie musimy rozwałkować ciasto na blacie posypanym mąką. Wkładamy je do klasycznej formy, wyłożonej papierem. Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Spód pieczemy, aż się zarumieni, czyli około 20 minut.
Aby przygotować masę kajmakową, należy puszkę mleka włożyć do garnka, zalać wodą i gotować przez cztery godziny. Masę wyjmujemy z puszki i dodajemy do niej koniak, całość miksujemy, rozprowadzamy na upieczonym już spodzie ciasta.
Na wierzch możemy użyć rozpuszczonej czekolady. Pamiętajmy o dodaniu odrobiny śmietanki, cukru pudru, koniaku lub spirytusu. Całość dekorujemy na przykład orzechami lub lukrem.
Żurek według Magdy Gessler
– Mój żurek to ogromne ilości warzyw i przypraw. 10 sztuk ziela angielskiego, liście laurowe, dwie przypalone cebule i dwie surowe, goździki, główka czosnku i mała ilość wody. Dopiero w takim wywarze parzę białą kiełbasę oraz zakwas na żurek – opisuje Magda Gessler.
Restauratorka zdradza, że największym sekretem udanego żurku jest zakwas. – Robię go na podstawie mąki żytniej, do tego dodaję majeranek oraz odrobinę czosnku. Wiadomo, że im dłużej postoi zakwas, tym bardziej kwaśny żur. Najlepiej odczekać dwa tygodnie – sugeruje.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS