Śniadanie wielkanocne rozpoczynamy od podzielenia się jajkiem poświęconym w kościele poprzedniego dnia. Jest to najbardziej uroczysty moment, w którym ugotowane na twardo kurze jajko odgrywa niebagatelną rolę. Nic dziwnego zatem, że przygotowanie święconki w wielu domach wciąż jest jednym z najistotniejszych punktów wielkanocnych świąt.
Zwyczaj święcenia pokarmów pochodzi prawdopodobnie z VII-VIII wieku, choć w Polsce praktykowało się go dopiero od XIV wieku, kiedy to narodził się zwyczaj święcenia wszystkich pokarmów, które miały być spożywane podczas świąt. W tym celu księża jeździli od dworu do dworu, błogosławiąc suto zastawione stoły szlachty, zaglądali też pod strzechę do bogatych chłopów.
Później role się odwróciły i to do księży – a konkretnie do kościoła – przybywano z pokarmami. Wymuszało to ograniczenie produktów, a święconka zyskała wymiar symboliczny. Stąd też dobór zawartości koszyka wielkanocnego jest kwestią kluczową – nie może rządzić nim przypadek.
Zgodnie z tradycją koszyk powinien być wykonany z wikliny i przyozdobiony zielonymi gałązkami bukszpanu. – Bukszpan i inne zielone gałązki to ważny element: znak życia, znak nadziei – jak mówi ojciec Rafał Sztejka SJ w rozmowie z WP Kuchnia. Wnętrze koszyka powinna wyściełać śnieżnobiała serwetka, która również powinna przykrywać pokarmy.
Chleb– ma bogatą symbolikę – nie tylko chrześcijańską, która zakorzeniona jest szczególnie głęboko w podświadomości Polaków.
Przede wszystkim chleb symbolizuje ciało Boga, ale też jest najbardziej podstawowym z pokarmów, który służy i bogatym, i biednym. Pełni istotną funkcję w obrzędowości: w Polsce, zwłaszcza na polskiej wsi, otaczany był od zawsze ogromnym szacunkiem i czcią. Z chlebem wiąże się wiele przypowieści biblijnych, świeckich legend, a także przesądów – chleba nie wolno wyrzucać, marnować, deptać po okruszkach, kłócić się przy chlebie – to uznawane jest za grzech.
Przed rozkrojeniem chleba zwyczajowo wykonuje się znak krzyża, co świadczy o ogromnym szacunku, jakim darzony jest ten wypiek, podobnie jak zakorzenione w tradycji przekonanie, że do krojenia chleba należy umyć ręce i zdjąć czapkę, oddając w ten sposób chlebowi cześć.
Nic dziwnego zatem, że obok jajka to chleb jest jednym z najistotniejszych pokarmów, które trzeba umieścić w koszyku wielkanocnym.
Jajka– ich symbolika również jest bogata i ma swoje źródło już czasach starożytnych, kiedy jajko symbolizowało początek, ale też siłę życiową, odrodzenie i płodność. To od niego starożytni rzymianie rozpoczynali ucztę – ab ovo usque ad mala (od jajka, aż do jabłka).
Jajku przypisywano też moc magiczną, wykorzystując je w wielu obrzędach. Nowo narodzone dziecko kąpano z jajkiem – to miało zagwarantować, że dziecko będzie okrągłe niczym jajo. Słowianie zanosili jaja na grób zmarłego, składając mu w ten sposób ofiarę i zapewniając duszy zmarłego spokój. Do dziś prawosławni przed Niedzielą Wielkanocną zanoszą jaja na groby, kultywując starodawny obyczaj. A jaką rolę odgrywa jajko w chrześcijaństwie?
Jak mówi ojciec Sztejka – Jajko to znak nowego życia – coś, co się wydaje, że jest martwe, w rzeczywistości jest zalążkiem nowego życia – dodaje. Z uwagi na to, że jajko składa się z trzech równie ważnych elementów – białka, żółtka i skorupki – uznawane jest za symbol Trójcy. Nawiązuje do zmartwychwstania Chrystusa, który wstał z grobu niczym pisklę ze skorupki.
Z kolei zdobienie jaj, zwane pisankami, kraszankami czy skrobankami, ma również symbolikę pogańską, związaną z wiosennym odradzaniem się natury. W tradycji chrześcijańskiej istnieje legenda, według której Maria Magdalena po zmartwychwstaniu Chrystusa ujrzała w swym gospodarstwie, że kury zniosły jajka w kolorze czerwieni, a jak mówi o. Sztejka – Święta Maria Magdalena przedstawiana jest w cerkwiach z kolorowymi jajkami u boku. Inna z ludowych legend wspomina o tym, że pewien chłop, idąc z jajami na targ, zauważył Jezusa niosącego krzyż. Pomógł mu, a gdy ponownie sięgnął po swój kosz z jajami, zauważył, że wszystkie jaja są kolorowe.
W Polsce malowanie jaj sięga X wieku – a przynajmniej na to wskazują archeologiczne wykopaliska, które potwierdzają także, że jajko to bardzo istotny element obrzędowości i życia dawnych Polaków.
Sól– dziś najbardziej podstawowa i najtańsza przyprawa, niegdyś synonim bogactwa. Minerał, którego bogata symbolika zakorzeniona jest w obrzędowości pogańskiej – sól ma moc odpędzania złego, dlatego solą posypuje się próg domu, by żadne złe moce nie miały wstępu.
Marnowanie soli, tak samo, jak chleba, uznaje się za niegospodarność i jest grzechem. Podobnie jak jajko, sól symbolizuje dostatek i życie – dzięki niej w dawnych czasach konserwowano żywność, co pozwalało na przechowywanie jej w bezpieczny sposób przez długi czas.
Według Starego Testamentu sól powinna być dodawana do ofiary dziękczynnej, więc symbolizuje przymierze pomiędzy człowiekiem a Bogiem, ale też… gniew Boży – wystarczy przypomnieć sobie żonę Lota, która zamieniła się w słup soli. O. Rafał Sztejka zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt symboliki soli – Sól jest ewangeliczna w tym znaczeniu, że Jezus mówił “bądźcie solą ziemi”.
Ponieważ sól symbolizuje także oczyszczenie, które szerzej można rozumieć jako ponowne narodziny czy zmartwychwstanie, jej obecność w święconce wielkanocnej nikogo nie powinna dziwić.
Wędlina lub pieczyste – to kolejny po soli czy chlebie symbol dostatku, który miał zapewnić spokojny rok. To też znak kończącego się postu.
Niegdyś, gdy wędlina i mięso były na wagę złota, ich rola w koszyku wielkanocnym była kluczowa. Nie każdy mógł sobie pozwolić na jedzenie mięsa, ale plaster czy skórka szynki zawsze musiała znaleźć się w święconce, co pokazuje, jak istotnym elementem Wielkiej Nocy jest zwyczaj święcenia pokarmów. Dziś wędlina pojawia się rzadko – najczęściej zastępujemy ją symbolicznie kiełbasą wędzoną, która nawiązuje bezpośrednio do tradycji polskich. Wędlina, kiełbasa i mięso to nie tylko dostatek i koniec postu – to również płodność, a więc życiodajna siła.
Mięso i wędliny to pamiątka paschalnego baranka, a z drugiej strony – to coś, co utrzymuje nas przy życiu i jest wyrazem naszego świętowania, podobnie jak ciasto, babki i mazurki – przyznaje o. Sztejka.
Ser– niekiedy również wkłada się go do koszyka jako drugi z pokarmów odzwierzęcych, mający symbolizować dostatek, sytość, ale i porozumienie między człowiekiem a światem przyrody.
Obecność sera w koszyku wielkanocnym była znamienna dla bogatych gospodarzy, którzy w ten sposób symbolicznie chcieli zagwarantować zdrowie stada zwierząt, od których ser pochodził.
Baranek– z masła, ciasta drożdżowego, chleba lub cukru.
Symbolizuje zwyciężającego Chrystusa – dlatego baranek obowiązkowo przedstawiany jest z czerwoną chorągwią. Tłumaczy to o. Rafał Sztejka – Jezus sam jest barankiem i to, co się dzieje w Wielki Piątek to przelanie krwi Chrystusa. Znak odkupienia, znak zbawienia – w każdej świątyni jest ten baranek – w formie mozaiki, obecny jest też na każdym Paschale. Dodatkowo baranek symbolizuje pokorę, łagodność oraz ufność.
Babka wielkanocna – przede wszystkim ciasto drożdżowe to symbol wzrastania, dostatku, ale też słodyczy, jakiej w życiu nigdy za wiele.
Choć ten zwyczaj kultywowany jest od niedawna, to niemal każda gospodyni pamięta o upieczeniu małego smakołyku do święconki. Nic dziwnego, ciasto wielkanocne w koszyku to także symbol umiejętności gospodyni, a co za tym idzie – doskonałości domostwa, w którym króluje.
Chrzan– ten niepozorny korzeń ma ogromną moc – także symboliczną. Chrzan to krzepa, siła fizyczna.
W chrześcijaństwie symbolizuje zwycięstwo nad bólem i smutkiem, towarzyszącym Męce Pańskiej. Dawniej to od niego rozpoczynano śniadanie wielkanocne, co miało zagwarantować zdrowie.
Zobacz także:
Dutch baby. Przepis na naleśnika w wersji premium
Świąteczny sernik w wersji fit. Możesz jeść do woli i nie przytyjesz
Ser manchego – co to jest i jakie ma zastosowanie?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS