A A+ A++

Protest w Świecku zakończył się w poniedziałek 25 lutego o godz. 13.00. Takie uzgodnienia zapadły po trzygodzinnych rozmowach rolników z przedstawicielami okolicznych przedsiębiorstw. – Negocjacje były trudne, jednak przystąpiliśmy do rozmów, które doprowadziły nas do podjęcia decyzji o rozpoczęciu strajku ostrzegawczego. Mamy na względzie dobro mieszkańców Słubic i okolic oraz całej społeczności, która jest dookoła nas, w tym różnych przedsiębiorstw. Nie chcemy działać na szkodę społeczeństwa czy jakiegokolwiek biznesu. Jesteśmy tu po to, żeby reprezentować ludzi. To najważniejszy argument, który zaważył na podjęciu tej decyzji – mówił przedstawiciel rolników Dariusz Wróbel. 

Do ponownych rozmów rolnicy przystąpią w poniedziałek po godz. 13.00. Domagają się dołączenia do nich wojewody lubuskiego i odzewu ze strony premiera Donalda Tuska. – Jesteśmy w pełnej gotowości do przywrócenia protestu, który może być na dużo większą skalę. Wszystko zależy od tego, co wypracujemy w najbliższym czasie – dodaje Dariusz Wróbel. 

Czytaj więcej

Rzecznik prasowa Autostrada Wielkopolska Anna Ciamciak informuje, że podczas dobowego strajku obyło się bez zatorów i niebezpiecznych zdarzeń. Na tym odcinku A2 średni dobowy ruch wynosi 20 tys. pojazdów. 

Gmina Słubice zaznacza, że przejście graniczne na autostradzie A2 było zamknięte w dwóch kierunkach, jednak tylko przez dobę, a nie, jak zapowiadano, przez prawie cztery tygodnie. – Po ciężkich trzech godzinach udało nam się wypracować duży kompromis. Rolnicy wzięli pod uwagę skalę biznesu, który może być zagrożony przez planowane demonstracje. Polski biznes, polski eksport to 131 mld euro. 11 mld euro miesięcznie – tyle to będzie kosztowało polską gospodarkę, jeśli protest będzie trwał faktycznie dłużej. To są miejsca pracy, a w przypadku branży transportowej, która już od ponad roku jedzie na marżach albo minimalnych, albo ujemnych, to ma duże znaczenie. Nie tylko dla nas, ale też dla naszych klientów, w tym rolników, których towary przewozimy. To wszystko zostało dziś wzięte pod uwagę – ocenił prezes Maszoński Logistic Mirosław Maszoński. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja kontrolowała ciężarówki i autobusy. Kogo zatrzymano?
Następny artykułMata z diagnozą spektrum autyzmu. Podejrzewał u siebie ADHD