A A+ A++

Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny, który 29 grudnia zmarł w radiowozie straży miejskiej. Na ciele mężczyzny nie było śladów stosowania wobec niego przemocy. Śledczy badają jednak czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy czy przekroczenia uprawnień.

We wtorek 29 grudnia straż miejska w Świdnicy otrzymała informację o leżącym na ziemi, prawdopodobnie nietrzeźwym mężczyźnie. Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu potwierdzili zgłoszenie. 49-latek został umieszczony w radiowozie. Strażnicy zakwalifikowali zajście jako nieobyczajny wybryk.

Gdy mężczyzna był przewożony w radiowozie zmarł. Na miejsce wezwano prokuratora wraz z biegłym. Przeprowadzono oględziny zwłok. Nie ujawniono na ciele mężczyzny żadnych śladów wskazujących na stosowanie przemocy – mówi Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy.

Na zlecenie przeprowadzono sekcję zwłok, której wyników prokuratura jeszcze nie otrzymała. Śledczy czekają także na wyniki badań krwi.

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 49-letniego mężczyzny. Badany jest także wątek niedopełnienia obowiązków, ewentualnie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, którzy podjęli interwencję.

Zarzutów nikt w tej sprawie nie usłyszał.

 

 

Artykuł Świdnica. W radiowozie straży miejskiej zmarł mężczyzna. Jest śledztwo pochodzi z serwisu Dziennik Wałbrzych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczepienia poza kolejnością. Rektor WUM przeprasza
Następny artykuł[Nabór] Referat Promocji i Rozwoju Inspektor ( Etatów : 1)