Dodano: 2 listopada 2023 15:11
Tematy: marek rusin prokuratura rejonowa w świdnicy
29-letni mężczyzna, poszukiwany za znęcanie się nad zwierzęciem, trafił do aresztu. Jak się okazało, ukrywała go jego była partnerka, która wcześniej złożyła na niego doniesienie. Bestialskie traktowanie zwierząt to nie wszystko, co mężczyzna ma na sumieniu.
Prokuratura oskarża go o bestialskie pobicie małego kota. Zwierzę, które trafiło do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy, miało połamanych 13 żeber, odmę płucną i liczne obrażenia wewnętrzne zagrażające jego życiu. Sprawą zajęła się prokuratura, która zaocznie postawiła mężczyźnie zarzuty. On sam na kilkanaście dni zapadł się pod ziemię
–Sprawca został zlokalizowany w mieszkaniu tej kobiety, swojej byłej partnerki. W związku z tym, kobieta usłyszała zarzut poplecznictwa, czyli ukrywania osoby, która była sprawcą przestępstwa. Grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat– mówi Marek Rusin, Prokurator rejonowy w Świdnicy.
REKLAMA
To nie koniec. Podczas zatrzymania mężczyzny w mieszkaniu, w którym się ukrywał, policja znalazła dużą uprawę marihuany. Mężczyzna przyznał się do winy.
–Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, z uwagi na to, że sprawca działał w ramach recydywy, faktycznie grozi mu kara do 7 lat i 6 miesięcy. Jeśli chodzi o uprawę i wytwarzanie dużej ilości środków odurzających, grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 lat do lat 20– dodaje prokurator.
Prokuratura podkreśla, że jeśli sąd uzna mężczyznę za winnego obu zarzucanych mu czynów, wyda karę łączną. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS